W najbliższy piątek, o 16.00 biało-niebiescy w arcyważnym spotkaniu na własnym boisku podejmą Znicz Pruszków. Jeżeli Wigry chcą liczyć się w walce o awans, muszą wygrać to spotkanie.
Nie obejdzie się napewno bez pomocy kibiców. Jesienią w Pruszkowie, przy wsparciu grupy kibiców Wigier, podopieczni Donatasa Venceviciusa po bramkach Piotra Karłowicz i Tomasz Tuttasa pokonali Znicz 2:1
Obrońcy Wigier będą musieli poradzić sobię z najskuteczniejszym, jak dotychczas, piłkarzem tego sezonu II ligi grupy wschodniej Adrianem Paluchowski, który zdobył już 14 bramek. Defensywa wygląda już jednak dużo lepiej, co potwierdza fakt, że w Eblągu biało-niebiescy pierwszy raz w tej rundzie zagrali na zero z tyłu.
Znicz na wyjazdach gra w kratkę. Pruszkowianie wygrali 6 spotkań i taką samą liczbę meczy przegrali, dodatkowo zaliczyli 5 remisów. Ciekawostką jest, że piłkarze z Pruszkowa na wyjazdach bramki strzelają najczęściej na początku drugiej połowy spotkania, a tracą w ostatnich piętnastu minutach meczu. Warto wspomnieć, że piłkarzem Znicza jest wychowanek suwalskich Wigier Andrzej Niewulis.
Donatas Vencevicius po raz kolejny będzie miał duży problem przy wyborze meczowej osiemnastki. Do dyspozycji trenera jest już Marcin Tarnowski, który w pełni wyleczył kontuzje, co sprawia że trener ma bardzo duże pole manewru. Kontuzjowani wciąż są natomiast Karol Drągowski, David Makaradze i Mateusz Romachów.
Bilety na mecz ze Zniczem można kupować już w czwartek w kasach od ulicy Zarzecze w godzinach 10.00-18.00 oraz w piątek od 10.00 do rozpoczęcia drugiej połowy spotkania. Serdecznie zaprasamy na stadion!