Jedynie punkt udało się zdobyć Wigrom w Legionowie. Pomimo dobrej gry całej drużyny biało-niebieskim nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki i suwalczanie zaliczają już piąty remis z rzędu.
– W tym meczu w końcu stworzyliśmy sobie sytuację, po których mogliśmy strzelić bramkę – mówi Bartosz Bujalski. -Moim zdaniem zagraliśmy calkiem nieźe, tylko niestety nie potrafiliśmy udokumentować tego golem.
Suwalczanie dobrą okazję do strzelenia bramki mieli m.in w 55 minucie, kiedy to po dośrodkowniu Bogusza, piłkę głową nad bramką minimalnie przeniósł Radzio. Blisko było także w doliczonym czasie gry pierwszej połowy po uderzeniu Atanackovicia.
Swoje szanse mieli również gospodarze. W 79 minucie drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną ukarany został Tomasz Porębski, a sześć minut później piłkarze Legionovii byli bliscy szczęścia. Po rzucie wolnym i odbiciu piłki przez Salika praktycznie do pustej bramki uderzał Janusiński. Świetną interwencją popisał się jednak golkiper Wigier, broniąc strzał zawodnika gospodarzy.
Biało-niebiescy po remisie w Legionowej wprawdzie spadli na czwarte miejsce w tabeli, ale po klęsce Siarki w Pruszkowie suwalczanie zbliżyli się do wicelidera na sześć punktów
Legionovia Legionowo 0:0 (0:0) Wigry Suwałki
Legionovia: Matracki – Goliński, Lendzion, Gurzęda, Pielak, Ryndak, Tomczyk (63′ Broniszewski), Romanchuk, Tlaga (68′ Stańczyk), Calderon, Czerkas (57′ Janusiński).
Wigry: Salik – Bogusz, Karankiewicz, Atanacković, Tuttas, Lauryn, Tarnowski (66′ Mackiewicz), Radzio (81′ Michałowski), Bartkowski, Bujalski (56′ Romachów (90′ Karłowicz)), Porębski.
Żółte kartki: Stańczyk – Porębski, Bartkowski
Czerwona kartka: 79′ Porębski
Widzów: 200