Wigry, mimo że do ostatnich minut walczyły o zwycięstwo to w pełni zasłużenie pokonały Pelikan 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 88 minucie Adrian Karankiewicz
Pierwsze 20 minut nie należało do najciekawszych. Dopiero po ich upływie suwalczanie ruszyli do ataku i zaczęli dominować. Najpierw okazję miał Radzio, ale strzał napastnika Wigier, po zagraniu Michałowskiego, wybił golkiper gospodarzy. Minęły zaledwie dwie minuty, a biało-niebiescy mieli już kolejną sytuację. Dośrodkował Tarnowski, do piłki przy dłuższym słupku doszedł Mackiewicz, ale źle w nią trafił. W 41 minucie piłka znalazła się w siatce gospodarzy, jednak sędzia uznał, że Tomasz Tuttas był na dość wątpliwej pozycji spalonej.
Druga połowa lepiej rozpoczęła się dla piłkarzy Pelikana, bowiem w 55 minucie w sytuacji sam na sam z Karolem Salikiem znalazł się Wyszogordzki. Lepszy okazał się jednak golkiper Wigier. Parę minut później dwie groźne kontry wyprowadzili biało-niebiescy, ale dwa razy, po strzałach Mackiewicza i Tuttasa obronną ręką wyszedł Adrian Olszewski.
Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka dążyli do objęcia prowadzenia i udało się to w 88 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Tarnowskiego, piłkę głową w bramce Pelikana umieścił Adrian Karankiewicz, dając Wigrom upragnione trzy punkty.
Pelikan Łowicz 0:1 (0:0) Wigry Suwałki
Bramka: 88′ Karankiewicz
Pelikan: Olszewski – Kowalczyk (84′ Fabijański), Dremliuk, Derbich, Adamczyk, Wyszogrodzki, Koman, Gamla, Nowak (64′ Pomianowski), Solecki (78′ Kosiorek), Bojańczyk
Wigry: Salik – Bogusz, Karankiewicz, Wenger, Bartkowski, Żebrowski (70′ Bujalski), Tarnowski, Michałowski, Mackiewicz, Radzio, Tuttas (72′ Luksys)
Żółte kartki: Mackiewicz, Bartkowski
Widzów: 400