Biało-niebiescy zremisowali 1:1 z liderem I ligi Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Suwalczanie do 82 minuty prowadzili 1:0 po bramce Darvydasa Sernasa.
Pierwsza połowa nie należała do najciekawszych. Największą uwagę przykuło wydarzenie z 44 minuty, kiedy to poważnego urazu doznał napastnik Wigier Kamil Adamek. Piłkarz został sfaulowany przez Kopcza i od razu przewieziony do szpitalu. Arbiter jednak nie dopatrzył się przewinienia. Chwilę wcześniej Adamek miał jedną z lepszych okazji w pierwszych 45 minutach, ale jego strzał z woleja powędrował obok bramki gości.
Zdecydowanie ciekawsza była druga odsłona. Suwalczanie od samego początku ruszyli do ataku. Na prowadzenie udało się wyjść w 71 minucie, kiedy to Darvydas Sernas pewnie wykorzystał jedenastkę, po wcześniejszym faulu na Sebastianie Radzio. Była to pierwsza bramka Sernasa dla Wigier.
Niestety biało-niebieskim nie udało się utrzymać tego wyniku do końca. W 82 minucie po rzucie roźnym niepilnowany Drozdowicz głową umieścił piłkę w siatcę. Pozdopieczni Zbigniewa Kaczmarka dodatkowo kończyli ten mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce Macieja Wichtowskiego.
Wigry Suwałki 1:1 (0:0) Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Bramki: 71′ Sernas – 82′ Drozdowicz.
Wigry: Salik – Bartkowski, Wichtowski, Jarzębowski, Bogusz, Żebrowski (55′ Biel), Rafalskis, Kopczyński, Mackiewicz (86′ Tarnowski), Radzio, Adamek (44′ Sernas).
Termalica: Nowak – Fryc, Czerwiński, Kopacz, Jarecki (76′ Drozdowicz), Kamiński (78′ Janeczko), Kupczak, Pleva, Sołdecki (72′ Foszmańczyk), Biskup, Paluchowski.
Żółte kartki: Wichtowski – Drozdowicz.
Czerwona kartka: 90′ Wichtowski.
Widzów: 2000.