Za nami sparing ze Stumbrasem. Po meczu zapytaliśmy Zbigniewa Kaczmarka o podsumowanie postawy zespołu oraz testowanego Łukasza Monety.
– Z pierwszej połowy można być zadowolonym, wyglądało to nieźle. Stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji, ale szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Na pewno widać zmęczenie zespołu. Brakuje szybkości i dynamiki. Druga odsłona była gorsza. Ci zawodnicy, którzy weszli zupełnie się pogubili. To była „kopanina”. Sam nie wiedziałem w co my gramy. Na pewno mecz zostanie dokładnie przeanalizowany, bo w drugiej połowie pokazaliśmy jak nie powinniśmy grać – powiedział po spotkaniu trener biało-niebieskich Zbigniew Kaczmarek.
W barwach Wigier po raz pierwszy wystąpił testowany Łukasz Moneta. Piłkarz zaliczył udany występ i zostanie w drużynie do końca zgrupowania.
– Moneta zaprezentował się dość ciekawie. Jest z nami drugi dzień i nie dokońca rozumie się jeszcze z chłopakami, ale widać u niego spore umiejętności. Będziemy mu się jeszcze przyglądać i po sobotnim sparingu zdecydujemy o jego przyszłości – mówi Kaczmarek.
Po sparingu w Kownie biało-niebiescy z powrotem udali się na zgrupowanie do Mariampola, gdzie trenować będą jeszcze do soboty.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo warunki są znakomite. Klub stworzył nam idealne warunki i to na pewno przyniesie efekt. Martwią trochę kontuzje, ale najważniejsze, żeby na ten pierwszy mecz kadra była zdrowa i przygotowana do rogrywek – kończy szkoleniowiec suwalczan.