Wypowiedzi trenerów oraz bramki z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wigry Suwałki.
Bramki z meczu można zobaczyć TUTAJ!
Paweł Cretti, trener Wigier:
– Gratuluje zespołowi, ale również i Państwu bo już nie długo będziecie się cieszyć i witać zespoły ekstraklasowe i tego życzę, gdyż jestem przekonany, że ten zespół zasługuje na to. Dziś niestety było widać tą różnicę o jakie cele walczą oba kluby. W pierwszej części pierwszej połowy nie było widać jeszcze tego, że ten mecz tak się zakończy. Myślę, że w pierwszej minucie otrzymaliśmy prezent w postacie straty przeciwnika, lecz my nie potrafiliśmy tego wykorzystać i straciliśmy bramkę. Po przerwie straciliśmy szybko kolejną bramkę, następnie otrzymaliśmy przypadkowo lecz zasłużenie czerwoną kartkę, więc nie mogliśmy myśleć o tym, że wywieziemy jakikolwiek korzystny rezultat i te morale, w naszym młodym zespole siadły. Mimo wszystko są jakieś pozytywy, był to najtrudniejszy mecz wyjazdowy w tej rundzie, zważając na klasę przeciwnika, chociaż wszystkie zespoły są trudne do pokonania w tej lidze. Jak to mówi klasyk lepiej przegrać raz 4:0 niż cztery razy po 1:0. Jestem przekonany, że dziś nie pokazaliśmy naszego charakteru i pełni możliwości.
Krzysztof Brede, trener Podbeskidzia:
– Na pewno cieszy okazałe zwycięstwo z niewygodnym przeciwnikiem. Był to zespół, który nie boi się grać w piłkę, dużo ryzykuje, ma odważnego trenera, który ma bardzo doświadczonych zawodników. Jeśli ktoś myślał, że to będzie bardzo łatwy mecz to nic bardziej mylnego, gdyż ja wiedziałem, że póki nie zdobędziemy jednej, drugiej bramki to będzie mecz bardzo odpowiedzialny. Wiedzieliśmy, że styl, który będzie prezentował zespół z Suwałk to nastawienie się na przechwyt w środku pola i wyjście do szybkiego ataku. Trzeba powiedzieć, że zrobiliśmy trochę błędów. Niepotrzebnie napędziliśmy zespół przeciwny takimi stratami, gdzie mieliśmy całkowicie inne założenie, a jak je realizowaliśmy to wszystko wyglądało dobrze bądź bardzo dobrze. Zdaję sobie sprawę, że moi zawodnicy mieli tak zwaną presję pierwszego meczu, jak to będzie, jak to wyjdzie, jak po tych przygotowaniach będzie wszystko wyglądać, czy dobrze zaskoczymy. Mimo kilku błędów, które popełniliśmy to jestem bardzo zadowolony z tego jak wyglądaliśmy, jak funkcjonowaliśmy i organizowaliśmy w obronie, ataku. Cieszy, że praca, którą wykonywaliśmy w okresie przygotowawczym potwierdziła się. Jutro trzeba dobrze zregenerować się i wrócić do przygotowań do kolejnego meczu, w którym rywalem będzie Warta Poznań. Plan został dziś wykonany, w dobrym stylu, z kilkoma nerwowymi momentami. Najważniejsze jest to jak się kończy, a nie jak zaczyna. Liczy się to, że zagraliśmy na zero z tyłu i kreowaliśmy w ataku bardzo dużo sytuacji, które kończyły się uderzeniami. Cały czas staraliśmy się dominować, grać aktywnie i to się udało. Dziękuję sztabowi szkoleniowemu za przygotowanie zespołu do tego meczu. Gratuluję piłkarzom, oraz wszystkim, którzy przyczynili się do tego zwycięstwa. Teraz można się cieszyć, a za chwilę znowu z pokorą przygotować się do kolejnego przeciwnika. Zaczęła się już liga i teraz każdy kolejny mecz jest dla nas bardzo istotny i chcemy go rozgrywać w jak najlepszy sposób, przemyślany, zaplanowany.