Z Niecieczy bez punktów

Długa przerwa spowodowana epidemią COVID-19, powrót do treningów w małych grupach, całym zespołem, aż w końcu powrót do rozgrywek. A tu czeka zwiększony reżim sanitarny i co chyba najgorsze – brak kibiców na stadionach (choć wkrótce ma się to do pewnego stopnia zmienić). Chyba każdy zespół, nie tylko pierwszoligowy, nie miał pewności jak wyglądać będzie gra w nowych realiach. Nie inaczej było w suwalskich Wigrach. Drużyna solidnie przygotowywała się do powrotu rozgrywek i walki o utrzymanie. Niestety pierwszy mecz po powrocie do gry punktów nie przyniósł.

Do wyjazdowego meczu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza przystępowaliśmy zmobilizowani i w dobrych nastrojach. W pierwszej rundzie obecnego sezonu pokonaliśmy w Suwałkach „Słonie” 1:0 po trafieniu Łukasza Sosnowskiego. Na wyjeździe podopieczni Pawła Crettiego liczyli na podobny rezultat i pierwsze po czterech z rzędu porażkach punkty. I choć ostateczny wynik po raz trzeci z rzędu w starciach Termalica – Wigry brzmiał 1:0, to ze zwycięstwa cieszyli się rywale. Podobnie jak przed rokiem jedyna bramka padła w pierwszej połowie spotkania i ponownie do naszej bramki trafił Piotr Wlazło. Rok temu trafił z rzutu karnego, tym razem bramka padła z gry. Dośrodkowanie w pole karne Marcina Grabowskiego trafiło wprost na głowę Piotra Wlazło, który z najbliższej odległości nie miał problemów z pokonaniem naszego bramkarza. Od 38. minuty przegrywaliśmy więc w spotkaniu, które rozpoczęliśmy z dużym animuszem i w którym stworzyliśmy kilka naprawdę groźnych sytuacji. Nie pierwszy raz jednak w tym sezonie zabrakło wykończenia i jednobramkowej straty nie udało się odrobić. Dobre okazje ku temu mieli m.in Grzegorz Aftyka i Kacper Wełniak, lecz piłka przelatywała to nad poprzeczką, to przy samym słupku.

Piąta z rzędu porażka stałą się faktem, jednak ciężko powiedzieć, że Biało-Niebiescy byli od gospodarzy gorsi. Przy poprawie skuteczności wyniki kolejnych spotkań mogą być już zupełnie inne. Szansa na poprawę już w najbliższy piątek 5. maja. Tym razem przed własną publicznością zagramy z Miedzią Legnica, która również przegrała ostatni mecz (1:2 ze Stalą Mielec). Początek spotkania Na Stadionie Miejskim w Suwałkach o 15.30.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Wigry Suwałki 1 : 0 (1:0)

Bramka: 38′ Piotr Wlazło 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Tomasz Loska – Wasielewski, Jonathan De Amo Perez, Artem Putiwcew, Marcin Grabowski – Vlastimir Jovanović, Piotr Wlazło, Patrik Mišák (74. Michal Bezpalec), Roman Gergel – Martin Mikovič (60. Michał Orzechowski), Vladislavs Gutkovskis (90. Matej Jelić)

Wigry Suwałki: Jan Balawejder – Paweł Gierach, Dawid Sołdecki (74. Martin Adamec), Grzegorz Aftyka, Martin Dobrotka – Konrad Matuszewski, Joel Huertas, Adrian Karankiewicz, Cezary Sauczek (68. Michał Żebrakowski), Denis Gojko – Kacper Wełniak (80. Robert Bartczak).

Sędziował: Daniel Kruczyński (Żywiec)

Foto: Bruk-Bet Termalica Nieciecza