W piątym meczu kontrolnym podczas zimowej przerwy, biało-niebiescy pokonali pierwszoligowe GKS Jastrzębie 3:2.
Podopieczni Dawida Szulczka dobrze rozpoczęli to spotkanie. Już w 19. minucie swojego pierwszego gola w barwach Wigier zdobył Michał Orzechowski. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i biało-niebiescy prowadzili jednym trafieniem. Nieco ponad dwadzieścia minut po rozpoczęciu drugiej połowy Wigry podwyższyły prowadzenie. Dokładne dogranie Brito wykorzystał Kamil Adamek, który z zimną krwią wpakował futbolówkę do siatki swojej byłej drużyny. Chwilę później, bo już w 73. minucie Daniel Feruga precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego zmniejszył straty Jastrzębia. #CharakterneWigry miały jeszcze dwie doskonałe okazję na podwyższenie wyniku, ale czujnie w bramce zachowywał się tego dnia Mariusz Pawełek. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i potwierdziło się to w 80. minucie. Rykoszet po strzale Daniela Rumina zmylił Balawejdera i mieliśmy już remis 2:2. Ostateczny cios wyprowadziła jednak drużyna Wigier. W 86. minucie Daniel Liszka obsłużył podaniem Michała Orzechowskiego, który swoim drugim trafieniem ustalił wynik spotkania.
– Sparingiem z Jastrzębiem kończymy pewny okres znacznie cięższej pracy niż ma to miejsce w normalnym mikrocyklu. Po meczu kontrolnym z rezerwami Jagielloni było widać jak duże zmęczenie ciąży w nogach naszych zawodników. W ostatnich dniach postanowiliśmy zmniejszyć obciążenie treningowe, co skutkowało tym, że w dzisiejszym meczu wyglądaliśmy dużo lepiej. Wszystkie elementy, nad którymi pracowaliśmy były dziś widoczne. – mówił trener suwalczan Dawid Szulczek.
GKS Jastrzębie – Wigry Suwałki 2:3 (0:1)
Wigry: Zoch (Balawejder) – Orzechowski (Gierach), Karankiewicz, Bogusławski, Kamiński (Gużewski), Liszka (Brito), Babiarz, Sowiński (Czułowski), Wełniak, Sauczek, Adamek (Żebrakowski).
Bramki: 0:1 – Orzechowski 19, 0:2 – Adamek 61, 1:2 – Feruga 71, 2:2 – Rumin 80, 2:3 – Orzechowski 86.