Ważne zwycięstwo suwalczan w Lublinie

Dość nerwowo dla biało-niebieskich rozpoczęło się dzisiejsze spotkanie. Groźnie zrobiło się już w 8. minucie spotkanie, gdy strzał Piotra Ceglarza z prawej strony boiska trafił w boczną siatkę bramki Zocha. Dwadzieścia minut później gospodarze ponownie zaatakowali. Lewą stroną dryblował Ceglarz, dograł płaską piłkę w pole karne, a Dominik Kunca strzelił tuż obok bramki Wigier. Niewykorzystane sytuacje gospodarzy zemściły się już w 32. minucie. Po słabej interwencji defensywy Motoru futbolówka spadła na osiemnasty metr, pięknym wolejem uderzał Kacper Wełniak, piłka odbiła się od słupka bramki Madejskiego, a do siatki wpakował ją ostatecznie Kamil Adamek, zdobywając swoją dziesiątą bramkę w tym sezonie. Do przerwy nie działo się już nic wartego uwagi i wynik pozostał bez zmian.

Tuż po przerwie suwalczanie mieli doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia. Patryk Mularczyk prostopadle podał do Denisa Gojki, a ten minimalnie zbyt lekko dograł piłkę do Patryka Czułowskiego, który nie zdążył oddać uderzenia. Zaledwie minutę później groźnie było już pod bramką Zocha. Rykoszet po strzale Ceglarza przeleciał jednak minimalnie nad poprzeczką. Zdecydowanie najlepszą sytuację w 57. minucie miał Kamil Adamek. Napastnik otrzymał świetne, otwierające podanie od Patryka Mularczyka, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem górą okazał się Madejski. Kilka minut później znów czujnie w bramce zachował się golkiper gospodarzy, parując uderzenie Denisa Gojko nad poprzeczkę. Motor za wszelką cenę starał się doprowadzić do wyrównania, ale szczęście sprzyjało dziś drużynie Wigier, która po ostatnim gwizdku mogła cieszyć się z czternastego zwycięstwa w tym sezonie.

Motor Lublin 0:1 (0:1) Wigry Suwałki

Wigry: Zoch – Ozga (59 Orzechowski), Grzelak, Piekarski, Dobrotka, Babiarz, Czułowski (59 Liszka), Mularczyk (67 Kamiński), Wełniak (59 Sauczek), Gojko (83 Gierach), Adamek.

Bramka: 0:1 – Adamek 32.