Świetna seria przerwana. Nie tak wyobrażaliśmy sobie to spotkanie. W meczu 32. kolejki eWinner II ligi suwalskie Wigry przegrały z Hutnikiem 0:1.
Dobrze dla biało-niebieskich rozpoczęło się dzisiejsze spotkanie. Pierwszą groźną sytuację mogliśmy oglądać już w 7 minucie, gdy Paweł Gierach był bliski skutecznego przelobowania bramkarza gości. Czujnie między słupkami zachował się jednak Leszczyński, który sięgnął piłkę i przerzucił ją nad poprzeczką. Chwilę później odpowiedział Hutnik. Świetnie podawał Światek, a sytuacji sam na sam z Hieronimem Zochem pomylił się Kitliński. W pierwszej połowie suwalczanie mogli jeszcze wyjść na prowadzenie, ale strzał Sauczka z 31. minuty zablokował defensor z Krakowa.
Po przerwie Wigry jeszcze mocniej przycisnęły Hutnik. Bliski trafienia do bramki rywali był Patryk Mularczyk oraz Adrian Piekarski. Sytuacja na boisku diametralnie zmieniła się jednak w 54. minucie, gdy po faulu na Havezie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Martin Dobrotka. Od tego czasu suwalczanie musieli sobie radzić w dziesiątkę, co z pewnością nie pomogło podopiecznym Dawida Szulczka. Hutnik nie stworzył sobie jednak zbyt wielu groźnych sytuacji i to biało-niebiescy jako pierwsi zdobyli gola. Niestety, sędzia nie uznał bramki Patryka Mularczyka, który był na pozycji spalonej. Niestety, sytuacja z 87. minuty zemściła się w ostatniej akcji spotkania. Hutnik wyprowadził ostatnią, jak się okazało zwycięską kontrę, po której bramkę dla przyjezdnych zdobył Filip Handzlik.
Chwilę później sędzia zakończył mecz i to Hutnicy mogli cieszyć się po ostatnim gwizdku.
Wigry Suwałki 0:1 (0:0) Hutnik Kraków
Wigry: Zoch – Dobrotka, Piekarski, Grzelak, Gierach, Babiarz (78 Czułowski), Mularczyk, Kamiński, Gojko (72 Wełniak), Sauczek, Adamek (72 Żebrakowski).
Bramka: 0:1 – Handzlik 90+4.