Remis na terenie beniaminka

Mecz w Puławach nie obfitował w zbyt dużą ilość groźnych sytuacji. Pierwszą ciekawą okazję stworzyli sobie piłkarze Wisły. W 10. minucie uderzał Puton, ale świetną robinsonadą popisał się Hieronim Zoch. Bramkarz Wigier czujnie zachował się również dwadzieścia minut później, gdy obronił strzał Kondrackiego. Bliski szczęścia był także Mikołaj Łabojko, ale po świetnym dograniu Babiarza trafił w bramkarza Wisły.

Druga połowa rozpoczęła się dość leniwie. Częściej atakowali jednak gospodarze. W 58. minucie ponownie próbował Puton. Zdecydowanie najgroźniejszą sytuację Wisła stworzyła sobie w 78. minucie. Dośrodkowanie Putona wykorzystał Ednilson, ale jego strzał uderzył w poprzeczkę bramki Wigier. Żadnej z drużyn nie udało się pokonać golkipera rywali i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.