Po wygranej 1:0 w Chojnicach trener Wigier chwali zespół za realizację przedmeczowych założeń taktycznych.
Mariusz Pawlak (Chojniczanka): Wiedzieliśmy jaka jest nasza sytuacja. Nie chcę oceniać gry, bo wynik jest najważniejszym czynnikiem. Przegraliśmy na własne życzenie, ale nie chceliśmy tego meczu zremisować, chcieliśmy go wygrać. Sytuacje były, ale trzeba je wykorzystywać.
(Po konferencji prasowej zarząd Chojniczanki Chojnice zadecydował o zwolnieniu Mariusza Pawlaka z funkcji trenera pierwszoligowego klubu)
Dominik Nowak (Wigry): Jesteśmy szczęśliwi, bo mój zespół nosił ciężki balast w postaci tego, że nie mógł wygrać nie tylko u siebie, ale ostatnio także na wyjeździe. Byliśmy na samym dnie, ale już ponieśliśmy się delikatnie z kolan i to jest najważniejsze. Gratuluję swojemy zespołowi takiej konsekwencji w realizowaniu wszystkich założeń taktycznych. Zdawaliśmy sobie sprawę, że silną stroną Chojniczanki będą stałe fragmenty gry i to się sprawdziło. Potrafiliśmy w tych sytuacjach doskonale się bronić. Był to mecz walki, dwa zespoły czekały na ten jeden błąd. My ten błąd wykorzystaliśmy. Myślimy już o domowym spotkaniu z Pogonią Siedlce. Mamy kilka dni by popracować i prezentować się jeszcze lepiej.