Tydzień temu kibice byli świadkami kilku niespodzianek na boiskach II ligi gr. wschodniej. W meczach 12. kolejki tak dużych zaskoczeń na pewno nie będzie, gdyż zestaw par tej serii spotkań nie stawia żadnej z drużyn w roli zdecydowanego faworyta. Siedem z dziewięciu spotkań 12. kolejki odbędzie się w sobotę. Jako pierwsi, bo już o godzinie 12:00 na boisko wyjdą piłkarze w Otwocku, gdzie Start podejmie Ruch Wysokie Mazowieckie. Trudno przewidzieć wynik tego spotkania – Start nie przegrał trzech ostatnich meczów, ale w ostatnim w Suwałkach zaprezentował się bardzo słabo, a remis zawdzięcza nieskuteczności piłkarzy Wigier. Ruch zaskakuje. O ile wygrana w Niepołomicach z Puszczą nie była niespodzianką, o tyle zwycięstwo przed tygodniem z niepokonanym Pelikanem Łowicz to niespodziewane rozstrzygnięcie. Zobaczymy czy to dzieło przypadku, czy zwyżka formy „mlecznych”.Piłkarze Wigier zaprezentują się przed własną publicznością po raz ostatni w tej rundzie. Kilka dni po meczu z OKS-em 1945 Olsztyn na płytę boiska wjadą koparki, a suwalczanie rozegrają długą serię wyjazdową. To ostatnie spotkanie na starym Stadionie Miejskim zapowiada się bardzo ciekawie, chociaż forma obu drużyn i miejsce w tabeli gości na to nie wskazują. Do Suwałk przyjedzie jednak drużyna prowadzona przez Zbigniewa Kaczmarka, który pracował nad Hańczą trzy lata. Mało tego, w kadrze olsztynian jest kilku zawodników, którzy kiedyś występowali w barwach Wigier: Rafał Gikiewicz, Paweł Baranowski, Janusz Bucholc, Arkadiusz Koprucki, Jakub Kowalski. Jednak na boisku na pewno nie będzie sentymentów – obu ekipom bardzo zależy na zwycięstwie. „Biało-niebieskie” derby zapowiadają się zatem bardzo emocjonująco.W Stalowej Woli lider podejmie Olimpię Elbląg. To spotkanie może przynieść zaskakujący rezultat, bowiem „Stalówka” nie pokazała w ostatnich meczach nic ciekawego, a swoją pozycję zawdzięcza głownie słabym wynikom rywali. Olimpia gra w kratkę – potrafi wygrać w Nowym Dworze Mazowieckim ze Świtem, za tydzień przegrać w Wigrami, a później po męczarniach uratować remis na własnym boisku z OKS-em 1945 Olsztyn. Podopieczni Tomasza Arteniuka nie powinni jednak przestraszyć się lidera i stać ich na pewno na dobry wynik.Ciekawie zapowiada się pojedynek w Rzeszowie, gdzie Resovia podejmie Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Rzeszowianie przerwali tydzień temu feralną passę siedmiu meczów bez zwycięstwa i czterech porażek z rzędu, gromiąc na wyjeździe Wisłę Płock 4:0. Świt nie potrafi wygrać od trzech meczów i bardzo chce się przełamać, co może dać awans nawet na pozycję lidera. Motor Lublin sprawił tydzień temu nie lada niespodziankę, remisując w Pruszkowie ze Zniczem 1:1. Był o krok od sensacji, gdyż stracił gola w doliczonym czasie gry. Lublinianie postarają się tym razem o pierwsze zwycięstwo na własnym boisku. Łatwo nie będzie, gdyż rywal – Okocimski Brzesko spisuje się coraz lepiej – wygrał ostatnio z Resovią i GLKS-em Nadarzyn. Zobaczymy czy remis Motoru w Pruszkowie to jednorazowa niespodzianka czy też znak, że podopieczni Tadeusza Łapy nie będą już dostarczycielem punktów.Sokół Sokółka to ostatnio największe zaskoczenie naszej ligi. Kibice przecierają oczy ze zdumienia, spoglądając na wyniki podopiecznych Witolda Mroziewskiego – w pięciu ostatnich meczach zdobyli oni bowiem aż trzynaście punktów. W sobotę będą mieli jednak trudne zadanie, bowiem do Sokółki przyjedzie wicelider – Znicz Pruszków, który nie ma zamiaru ponownie tracić punktów w meczu, w którym jest faworytem. Każdy inny wynik niż zwycięstwo pruszkowian będzie zaskoczeniem, ale do tego Sokół już kibiców przyzwyczaił…Po zmianie trenera Puszcza Niepołomice wywiozła z Iławy jeden punkt. Zobaczymy jak beniaminek spisze się w kolejnym meczu pod okiem nowego szkoleniowca – Roberta Jończyka. Rywalem będzie Stal Rzeszów, która w ostatnich meczach spisuje się słabo, ale głownie na własnym boisku. Na wyjeździe rzeszowianie jeszcze w tym sezonie nie przegrali, a jeśli to uczynią w Niepołomicach, mogą spaść w dolne rejony tabeli.Niedziela, godzina 11:15. Wiadomo, że gra Pelikan Łowicz. Piłkarze Roberta Wilka przegrali tydzień temu swój pierwszy ligowy mecz w obecnym sezonie z Ruchem Wysokie Mazowieckie i nie wygrali już trzech kolejnych spotkań. Będą mieli dobrą okazję, by poprawić swoje wyniki, gdyż podejmą drużynę, która w pięciu meczach wyjazdowych zdobyła zaledwie punkt, mowa o Jezioraku Iława. Pelikan powinien bez większych problemów zdobyć komplet punktów i przy odrobinie szczęścia awansować w tabeli.Ostatnie spotkanie 12. kolejki zostanie rozegrane w Nadarzynie, gdzie GLKS podejmie Wisłę Płock. Beniaminek przegrał ostatnio w Brzesku z Okocimskim 0:2 i spadł na 3. pozycję. W dużo gorszych nastrojach jest jednak drużyna z Płocka, która tydzień temu została zdemolowana na własnym boisku przez słabo spisującą się Resovię Rzeszów. Ponadto zarząd płockiego klubu nałożył kary finansowe na piętnastu graczy „nafciarzy”, więc atmosfera w drużynie Jarosława Araszkiewicza jest na pewno nie do pozazdroszczenia. Zobaczymy czy spadkowicza z I ligi będzie stać na pozytywną niespodziankę w meczu z beniaminkiem.
Tydzień temu kibice byli świadkami kilku niespodzianek na boiskach II ligi gr. wschodniej. W meczach 12. kolejki tak dużych zaskoczeń na pewno nie będzie, gdyż zestaw par tej serii spotkań nie stawia żadnej z drużyn w roli zdecydowanego faworyta.
Siedem z dziewięciu spotkań 12. kolejki odbędzie się w sobotę. Jako pierwsi, bo już o godzinie 12:00 na boisko wyjdą piłkarze w Otwocku, gdzie Start podejmie Ruch Wysokie Mazowieckie. Trudno przewidzieć wynik tego spotkania – Start nie przegrał trzech ostatnich meczów, ale w ostatnim w Suwałkach zaprezentował się bardzo słabo, a remis zawdzięcza nieskuteczności piłkarzy Wigier. Ruch zaskakuje. O ile wygrana w Niepołomicach z Puszczą nie była niespodzianką, o tyle zwycięstwo przed tygodniem z niepokonanym Pelikanem Łowicz to niespodziewane rozstrzygnięcie. Zobaczymy czy to dzieło przypadku, czy zwyżka formy „mlecznych”.
Piłkarze Wigier zaprezentują się przed własną publicznością po raz ostatni w tej rundzie. Kilka dni po meczu z OKS-em 1945 Olsztyn na płytę boiska wjadą koparki, a suwalczanie rozegrają długą serię wyjazdową. To ostatnie spotkanie na starym Stadionie Miejskim zapowiada się bardzo ciekawie, chociaż forma obu drużyn i miejsce w tabeli gości na to nie wskazują. Do Suwałk przyjedzie jednak drużyna prowadzona przez Zbigniewa Kaczmarka, który pracował nad Hańczą trzy lata. Mało tego, w kadrze olsztynian jest kilku zawodników, którzy kiedyś występowali w barwach Wigier: Rafał Gikiewicz, Paweł Baranowski, Janusz Bucholc, Arkadiusz Koprucki, Jakub Kowalski. Jednak na boisku na pewno nie będzie sentymentów – obu ekipom bardzo zależy na zwycięstwie. „Biało-niebieskie” derby zapowiadają się zatem bardzo emocjonująco.
W Stalowej Woli lider podejmie Olimpię Elbląg. To spotkanie może przynieść zaskakujący rezultat, bowiem „Stalówka” nie pokazała w ostatnich meczach nic ciekawego, a swoją pozycję zawdzięcza głownie słabym wynikom rywali. Olimpia gra w kratkę – potrafi wygrać w Nowym Dworze Mazowieckim ze Świtem, za tydzień przegrać w Wigrami, a później po męczarniach uratować remis na własnym boisku z OKS-em 1945 Olsztyn. Podopieczni Tomasza Arteniuka nie powinni jednak przestraszyć się lidera i stać ich na pewno na dobry wynik.
Ciekawie zapowiada się pojedynek w Rzeszowie, gdzie Resovia podejmie Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Rzeszowianie przerwali tydzień temu feralną passę siedmiu meczów bez zwycięstwa i czterech porażek z rzędu, gromiąc na wyjeździe Wisłę Płock 4:0. Świt nie potrafi wygrać od trzech meczów i bardzo chce się przełamać, co może dać awans nawet na pozycję lidera.
Motor Lublin sprawił tydzień temu nie lada niespodziankę, remisując w Pruszkowie ze Zniczem 1:1. Był o krok od sensacji, gdyż stracił gola w doliczonym czasie gry. Lublinianie postarają się tym razem o pierwsze zwycięstwo na własnym boisku. Łatwo nie będzie, gdyż rywal – Okocimski Brzesko spisuje się coraz lepiej – wygrał ostatnio z Resovią i GLKS-em Nadarzyn. Zobaczymy czy remis Motoru w Pruszkowie to jednorazowa niespodzianka czy też znak, że podopieczni Tadeusza Łapy nie będą już dostarczycielem punktów.
Sokół Sokółka to ostatnio największe zaskoczenie naszej ligi. Kibice przecierają oczy ze zdumienia, spoglądając na wyniki podopiecznych Witolda Mroziewskiego – w pięciu ostatnich meczach zdobyli oni bowiem aż trzynaście punktów. W sobotę będą mieli jednak trudne zadanie, bowiem do Sokółki przyjedzie wicelider – Znicz Pruszków, który nie ma zamiaru ponownie tracić punktów w meczu, w którym jest faworytem. Każdy inny wynik niż zwycięstwo pruszkowian będzie zaskoczeniem, ale do tego Sokół już kibiców przyzwyczaił…
Po zmianie trenera Puszcza Niepołomice wywiozła z Iławy jeden punkt. Zobaczymy jak beniaminek spisze się w kolejnym meczu pod okiem nowego szkoleniowca – Roberta Jończyka. Rywalem będzie Stal Rzeszów, która w ostatnich meczach spisuje się słabo, ale głownie na własnym boisku. Na wyjeździe rzeszowianie jeszcze w tym sezonie nie przegrali, a jeśli to uczynią w Niepołomicach, mogą spaść w dolne rejony tabeli.
Niedziela, godzina 11:15. Wiadomo, że gra Pelikan Łowicz. Piłkarze Roberta Wilka przegrali tydzień temu swój pierwszy ligowy mecz w obecnym sezonie z Ruchem Wysokie Mazowieckie i nie wygrali już trzech kolejnych spotkań. Będą mieli dobrą okazję, by poprawić swoje wyniki, gdyż podejmą drużynę, która w pięciu meczach wyjazdowych zdobyła zaledwie punkt, mowa o Jezioraku Iława. Pelikan powinien bez większych problemów zdobyć komplet punktów i przy odrobinie szczęścia awansować w tabeli.
Ostatnie spotkanie 12. kolejki zostanie rozegrane w Nadarzynie, gdzie GLKS podejmie Wisłę Płock. Beniaminek przegrał ostatnio w Brzesku z Okocimskim 0:2 i spadł na 3. pozycję. W dużo gorszych nastrojach jest jednak drużyna z Płocka, która tydzień temu została zdemolowana na własnym boisku przez słabo spisującą się Resovię Rzeszów. Ponadto zarząd płockiego klubu nałożył kary finansowe na piętnastu graczy „nafciarzy”, więc atmosfera w drużynie Jarosława Araszkiewicza jest na pewno nie do pozazdroszczenia. Zobaczymy czy spadkowicza z I ligi będzie stać na pozytywną niespodziankę w meczu z beniaminkiem.