Kilka meczów prawdy – zapowiedź 23. kolejki

Spotkanie Znicza Pruszków z Olimpią Elbląg to najciekawiej zapowiadający się pojedynek 23. kolejki II ligi gr. wschodniej. Wigry zagrają ciężki mecz w Płocku z Wisłą. Podopieczni Marka Witkowskiego postarają się o niespodziankę, która uchroniłaby przed dalszym spadkiem w tabeli.

Na początek kolejne derby Mazowsza. Start Otwock – GLKS Nadarzyn. Gospodarze nadal bez punktu, ale jest nadzieja na pierwszą wiosenną zdobycz. Piłkarze Dariusza Dźwigały choć ostatnio przegrywali, to już nie tak wyraźnie, a tydzień temu strzelili nawet gola w Nowym Dworze Mazowieckim. GLKS wiosną punktuje, ale wyjazdy nie są mocną stroną drużyny z Nadarzyna.

OKS Olsztyn stracił wiosną tylko dwa punkty, a po kolejną zdobycz jedzie do Rzeszowa na mecz ze Stalą. Faworytem są podopieczni Zbigniewa Kaczmarka. Stal co prawda jeszcze nie wygrała w rundzie wiosennej, ale trzeba przyznać, że miała trudnych rywali, potrafiła zremisować chociażby ostatnio w Elblągu czy wcześniej ze Zniczem i Wisłą. „Stalówka” liczy na pierwszą wygraną i przerwanie znakomitej passy olsztynian.

Sprawca największej niespodzianki w ostatniej kolejce, czyli Jeziorak Iława (wygrał 1:0 w Brzesku) podejmie Stal Stalowa Wola. Goście są na 3. miejscu w tabeli i teoretycznie nie powinni mieć problemów z pokonaniem dużo niżej notowanego rywala. Ale grają w Iławie, gdzie o punkty każdemu jest trudno.

Mecz prawdy dla Okocimskiego Brzesko. „Piwosze” niespodziewanie przegrali w środę u siebie z Jeziorakiem Iława, a dziś podejmą lidera – Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Okocimski wspaniale zaczął wiosnę. Okaże się czy środowe spotkanie to tylko wypadek przy pracy czy też podopieczni Krzysztofa Łetochy nie są tacy groźni jak się wydaje.

W sobotni wieczór Wisła Płock podejmie suwalskie Wigry. „Nafciarze” wygrali w środę swoje pierwsze wiosenne spotkanie (3:0 z Ruchem Wys. Maz.) i awansowali na 4. miejsce. Co prawda tracą do lidera sześć oczek, ale nadal są jednym z głównych faworytów do awansu. Wisła jest zdecydowanym faworytem w meczu z Wigrami, które po dwóch porażkach z rzędu zremisowały w Nadarzynie 1:1. Suwalczanie są na 9. miejscu w tabeli, ale jeśli przegrają, to przy niekorzystnym układzie innych wyników mogą spaść nawet na 13. pozycję.

Serię niedzielnych spotkań rozpocznie spotkanie w Łowiczu, gdzie Pelikan podejmie Motor Lublin. Łowiczanie w końcu powinni odnieść zwycięstwo. Motor choć osiągnął w środę bezbramkowy remis z Resovią, to praktycznie nie liczy się w walce o ligowy byt.

Ruch Wysokie Mazowieckie zagra z Resovią Rzeszów. „Mleczni” przegrali ostatnio w Płocku 0:3, ale wcześniej sprawili sporą niespodziankę, wygrywając 2:0 w Stalowej Woli. Resovia musi wygrać, jeśli chce utrzymać kontakt ze ścisłą czołówką. Ruch równie bardzo potrzebuje zwycięstwa, które mogłoby dać awans nawet o kilka pozycji.

Puszcza Niepołomice podobnie jak Motor Liblin straciła już chyba nawet cień szans na utrzymanie się, chociaż na pewno będzie walczyć do końca i w meczu z Sokołem Sokółka ma spore szanse na zwycięstwo. Z drugiej strony piłkarze Witolda Mroziewskiego muszą szukać punktów także na wyjazdach, a gdzie mają je zdobyć, jeśli nie na boisku ostatniej drużyny w tabeli. Zapowiada się zacięte widowisko i chyba żaden wynik nie będzie zaskoczeniem.

Na zakończenie 23. kolejki najciekawsze spotkanie: Znicz Pruszków – Olimpia Elbląg. Znicz jeszcze nie wygrał meczu w rundzie wiosennej, a trzy ostatnie zremisował. Jeśli pruszkowianie nadal myślą o awansie, muszą pokonać wicelidera z Elbląga. W Olimpii ostatnio wrzało za sprawą zwolnienia trenera Tomasza Arteniuka, ale elblążanie pod wodzą nowego szkoleniowca Jarosława Araszkiewicza zdołali pokonać u siebie Pelikana 1:0. Znicz powinien jednak postawić trudniejsze warunki i o zwycięstwo w Pruszkowie będzie bardzo trudno.