W sobotę biało-niebiescy zremisowali w Radomiu z tamtejszym Radomiakiem 1-1. Co po końcowym gwizdku powiedzieli podopieczni Donatasa Venceviciusa?
Karol Drągowski: Pierwsze minuty meczu nie były najlepsze w naszym wykonaniu. Nie graliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy w szatni, stąd przewaga Radomiaka i stracona bramka w pierwszych 20 minutach. Z biegiem czasu osiągneliśmy jednak przewagę. Mieliśmy kilka dobrych okazji i po przerwie udało się wyrównać, za co należą się brawa całej drużynie bo Radom to ciężki teren i trzeba szanować zdobyty tam punkt. Bardzo chcieliśmy wygrać, ale tym razem się nie udało. Teraz głodni zwycięstwa czekamy na kolejny mecz w Suwałkach.
Bartosz Widejko: Początek w naszym wykonaniu ponownie nie był udany, nie wiem czym to było spowodowane. Nie zrealizowaliśmy zadań taktycznych, które trener przekazał nam w szatni i to było już widoczne w pierwszych minutach meczu. Szkoda nie wykorzystanych sytuacji w pierwszej połowie które mieli Bogusz i Omilianowicz. W drugiej połowie udało nam się szybko wyrównać po pięknym strzale Alexa, a potem już przeważaliśmy. Cieszy nas cenny punkt z tak trudnego terenu, ale już w piątek gramy z beniaminkiem przy własnej publiczności i mam nadzieje ze będzie to nasz 12 zawodnik.
Aleksandar Atanacković: Mecz nie ułożył się tak jak chcieliśmy. Szybko straciliśmy bramkę i trzeba było odrabiać straty. Pod koniec pierwszej polowy mieliśmy kilka dobrych sytuacji, ale nie udało się ich wykorzystać .W drugiej odsłonie szybko wyrównaliśmy i mieliśmy przewagę, ale mimo tego nie udał się wygrać tego spotkania. Z takim przeciwnikiem remis cieszy, ale jest jednak niedosyt, gdyż mogliśmy to spotkanie wygrać.