Bolesna porażka w karnych. Koniec sezonu.

Przy #Z26 dawno nie widzieliśmy tak emocjonującego widowiska. Mecz rozpoczął się od szybkiego trafienia gości. Już w 4. minucie do piłki na szesnastym metrze dopadł Andrzej Kaszuba i po rykoszecie od jednego z obrońców Wigier wpakował futbolówkę do bramki. Na odpowiedź suwalczan nie musieliśmy długo czekać. Dwie minuty później z rzutu wolnego dośrodkowywał Grzegorz Aftyka, a swojego drugiego gola w sezonie zdobył Martin Dobrotka. Po wyrównaniu mecz nieznacznie stracił na tempie, a kibice mogli oglądać dużo gry w środku pola. W 36. minucie znów zaatakowali goście i wywalczyli rzut karny po zagraniu ręką w polu karnym. Do piłki podszedł Nestor Gordillo, który uderzeniem w lewy róg bramki dał prowadzenie gościom. Biało-niebiescy ruszyli do odrabiania strat, a na bramkę wyrównującą nie musieliśmy długo czekać. Wrzutka Aftyki, błąd golkipera przyjezdnych, do piłki dopadł Kamil Adamek, który bezlitośnie umieścił piłkę w siatce. 

Druga odsłona nie była aż tak ciekawa. Nie oglądaliśmy w niej żadnych bramek, mimo kilku niezłych sytuacji z obu stron. Bliscy trafienia byli Cezary Sauczek oraz Michał Żebrakowski. Po 45 minutach pełnych walki rozpoczęła się dogrywka. Najciekawiej bez wątpienia zrobiło się w 96. minucie, gdy w polu karnym upadł Łukasz Bogusławski. Sędzia początkowo wskazał na wapno, ale po analizie powtórek zmienił swoją decyzją. W pierwszych 15 minutach gry najbliższy szczęścia był Rafał Grzelak, którego strzał zatrzymał się na poprzeczce bramki Molendy. Pomimo kilku groźnych sytuacji gospodarzy, to przyjezdni mogli zamknąć mecz. Pod koniec drugiej połowy dogrywki przed kapitalną sytuacją stanął Mateusz Majewski, ale nie był w stanie pokonać Hieronima Zocha. 

O zwycięzcy musiały zatem zadecydować rzuty karne. Serię rozpoczął Żytko, którego strzał obił słupek Hieronima Zocha. Euforia na trybunach nie potrwała jednak zbyt długo, bo pomylił się również kapitan Wigier – Martin Dobrotka. Następne do piłki podszedł Hołota, który wyprowadził KKS na prowadzenie. Pewnym strzałem wyrównał Bogusławski. Swoje próby wykorzystali również Łuszkiewicz, Czułowski oraz Majewski. Jako czwarty w barwach Wigier do piłki podszedł Paweł Gierach. Niestety, strzał młodzieżowca powędrował wysoko ponad bramką Krakowiaka. Jako ostatni rzut karny egzekwował Nestor Gordillo, który pokonał Hieronima Zocha i dał drużynie z Kalisza awans do finału barażów. 

Wigry Suwałki 2:2 (2:2) k. 2:4 KKS 1925 Kalisz

Wigry Suwałki: Zoch – Dobrotka, Grzelak, Piekarski, Gierach – Aftyka (83 Orzechowski), Mularczyk (66 Bogusławski), Kamiński, Sauczek (100 Czułowski) – Żebrakowski (66 Wełniak), Adamek.

Bramki: 0:1 – Kaszuba 4, 1:1 – Dobrotka 6, 1:2 – Gordillo 37, 2:2 – Adamek 39.