OFICJALNY SERWIS KLUBU
W sobotę Wigry zmierzą się na wyjeździe z Zawiszą. Bilans suwalczan na wyjazdach jest podobny do statystyk bydgoszczan w meczach u siebie.
W sobotę o 18.00 Wigry zmierzą się na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz. Oba zespoły mają teraz całkiem inne cele. Suwalczanie pragną w końcu odskoczyć od strefy spadkowej. Bydgoszczanie muszą wygrać, żeby dalej mieć matematyczne szanse na awans. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek druga w tabeli Wisła Płock wyprzedza Zawiszę o 7 pkt.
Jesienią Wigry przegrały w Suwałkach z Zawiszą 0:1. Mecz był jednak bardzo zacięty, w wielu momentach przebiegał pod dyktando Wigier. Gola zdobył w 83 minucie Łukasz Smektała. Suwalczanie kończyli ten mecz w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Kamila Lauryna.
Do sobotniego starcia w lepszych nastrojach przystępują gospodarze, którzy rozbili kilka dni temu Chrobrego Głogów 4:1. Wigry mają za sobą pełen emocji mecz z GKS-em Bełchatów, zakończony remisem 2:2.
Trzeba jednak pamiętać, że suwalczanie czują się na wyjazdach jak ryba w wodzie. Mogą pochwalić się bardzo korzystnym bilansem konfrontacji poza własnym stadionem: 7 wygranych, 4 remisy i tylko 4 przegrane. Prawie identycznym bilansem (8-3-4), ale w meczach u siebie, legitymują się bydgoszczanie.
Zawisza gra ofensywnie, dwaj jego zawodnicy przodują w klasyfikacji najskuteczniejszych. Szymon Lewicki zdobył już 15, a Kamil Drygas – 13 goli. Dla porównania, najlepszy snajper suwalczan Kamil Adamek, zaliczył w tym sezonie I ligi 9 trafień, a Damian Kądzior – 7.
Wigry pojechały do Bydgoszczy w trochę zmienionym składzie. Zabraknie pauzujących za kartki Omara Santany i Bartłomieja Kalinkowskiego, ale do meczowej osiemnastki wrócili Maksims Rafalskis i Tomasz Jarzębowski.
– Jesteśmy skonsolidowani i wiemy o co gramy. Podejdziemy do tego meczu mądrze i spróbujemy wywieźć z Bydgoszczy trzy punkty- mówi Dominik Nowak, trener Wigier.
Podobny plan mają gospodarze.
– Wigry grają inaczej w meczach wyjazdowych, inaczej u siebie. Mam nadzieję, że ustawią się z tyłu i będzie to wyglądało podobnie jak w ostatnim meczu, gdzie drużyna przyjezdna, próbował grać z kontry, ale całkowicie ich zdominowaliśmy i odebraliśmy im wszystkie argumenty kontrataków. Układa nam się taka gra, kontrolowaliśmy przebieg spotkania i stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji- mówi na łamach oficjalnej strony internetowej Zawiszy Sylwester Patejuk, doświadczony piłkarz drużyny z Bydgoszczy.
