Dwa gole Wełniaka i zasłużone zwycięstwo

Biało-niebiescy świetnie rozpoczęli dzisiejsze spotkanie. Konsekwentny pressing i szybkie odbiory piłki zaowocowały już w 5 minucie. Świetne prostopadłe podanie Kamila Adamka trafiło pod nogi Cezarego Sauczka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Niestety, golkiper gości brutalnie sfaulował naszego skrzydłowego, za co został ukarany czerwoną kartką. Nieszczęśliwe zderzenie sprawiło, że kontuzjowany Sauczek musiał opuścić plac gry. W jego miejsce na boisku pojawił się Kacper Wełniak. Przez następne 35 minut, podopieczni Dawida Szulczka szukali okazji, aby wyjść na prowadzenie. Mimo wielu dobrych sytuacji, osłabiony Śląsk skutecznie bronił swojej bramki. Szczęście przyjezdnych zakończyło się kilkadziesiąt sekund przed przerwą, kiedy to po rzucie rożnym piłkę do bramki gości wpakował Wełniak. 

Druga odsłona meczu to pełna kontrola w wykonaniu biało-niebieskich. Śląsk nie stworzył sobie sytuacji, która mogłaby zagrozić bramce Hieronima Zocha. Dobre kontrataki wyprowadzali natomiast piłkarze Wigier, lecz brakowało im trochę szczęścia. Okazje na podwyższenie rezultatu miał Łukasz Bogusławski, Denis Gojko oraz Kacper Wełniak. W 73. minucie, ten ostatni stworzył sobie jednak dogodną sytuację, którą wykorzystał. Silny strzał po ziemi nie dał szans Tysiakowi, który kapitulował w tym meczu po raz drugi. Mimo wielu prób gospodarzy, spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0.

Wigry Suwałki 2:0 (1:0) Śląsk II Wrocław

Wigry: Zoch – Karankiewicz (45 Bogusławski), Piekarski, Dobrotka, Liszka, Ozga, Sauczek (12 Wełniak), Gojko (89 Gużewski), Czułowski, Babiarz (75 Gierach), Adamek (89 Jakub Świątek).

Śląsk II: Budzyński – Caliński, Poprawa, Kucharczyk, Maćkowiak (73 Wypart), Boruń (80 Szymański), Idris Ahmed, Młynarczyk, Łyszczarz (12 Tysiak), Zylla, Krocz (80 Michalski).

Bramki: 1:0 – Wełniak 45+4, 2:0 – Wełniak 73.