Biało-niebiescy ulegli w Grudziądzu, miejscowej Olimpii 2:0. Jak ten mecz skomentowali szkoleniowcy obu zespołów?
Jacek Paszulewicz (Olimpia Grudziądz): „Jestem szczęśliwy, że trzy punkty zostały w Grudziądzu, ale wbrew pozorom było to trudne spotkanie. Wiedzieliśmy, że przyjeżdża dobrze zorganizowany zespół, bo w poprzednim spotkaniu Wigry mimo porażki były zdecydowanie lepsze niż GKS Tychy. Uczulałem swoich zawodników i miałem sporo pretensji po I połowie, bo ginęliśmy od swojej broni. Mieliśmy dużo strat w środkowej strefie boiska – Wigry szybko przesuwały ciężar gry na naszą połowę, co do tej pory było naszym atutem w poprzednich meczach, dlatego mamy dużo do poprawy. Skuteczność zaważyła, że to my strzeliliśmy te bramki: Ville i Miha idealnie się znaleźli, a cieszy szczególnie stały fragment, bo dużo zwracaliśmy uwagi na ten element gry. W drugiej połowie czekaliśmy na swoją szansę, zrobiliśmy też zmiany ofensywne, ponieważ Wigry musiały się odsłonić i stąd też kilka razy doszliśmy do klarownych sytuacji. Rywal walczył do samego końca o jakiekolwiek punkty na naszym boisku, natomiast na nasz styl i polot przyjdzie jeszcze czas. Ważne jest to, że mamy sześć punktów i spokojnie możemy przygotowywać się do następnego meczu w Mielcu.”
Artur Skowronek (Wigry Suwałki): „Dobrze weszliśmy w ten mecz, bo zaatakowaliśmy od początku i przynosiło to efekt w postaci przenoszenia grę na połowę Olimpii. Mieliśmy sytuacje i oddawaliśmy strzały, ale później był taki moment, że w bardzo prosty sposób straciliśmy dwie bramki. To na pewno zespołu nie uskrzydliło, ale w drugiej połowie dalej wierzył. Nasza młoda drużyna na pewno potrzebuje tego zwycięstwa, ale widocznie musi na nie jeszcze trochę poczekać. Jest dobrze przygotowana, ponieważ pokazali to chłopcy walcząc w drugiej połowie, ale Olimpia bardzo inteligentnie się broniła na swojej połowie i było bardzo ciężko o sytuacje, których w drugiej połowie nie mieliśmy, pomimo zmian w ustawieniu. Na pewno przed nami trudniejszy moment, ale chłopcy nie mogą się podłamać i zwątpić w pracę wykonywaną na co dzień. Wszystko przed nimi i wierzę, że bardzo dużo dobrego. Życzę również wszystkiego dobrego Olimpii, samych sukcesów i rozwoju klubu.”