Gra do końca popłaca

Suwalczanie szybko stracili bramkę. Już w 16 minucie spotkania Filipov zagrał prostopadłą piłkę w kierunku Nowaka, a ten pokonał Karola Salika. Biało-niebiescy atakowali, a puławianie nastawili się na kontry. Najlepszą sytuację na zdobycie bramki Wigry miały w 27 minucie. Dośrdkowywał Mackiewicz, a strzał Tuttasa z trzech metrów, z linii bramkowej wybił Pielach. Piętnaście minut później sędzia nie pokazał ewidentnego karnego dla Wigier. W polu karnym gospodarzy upadł Tomasz Tuttas, ale Marcin Muszyński nie zdecydował się pokazać na wapno.

Po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania podopieczni Donatasa Venceviciusa rzucili się do odrabiania strat. Blisko było w 61 minucie, kiedy to strzał z woleja, z 16 metrów Karankiewicza trafił w słupek. Osiem minut później puławianie w nietypowy sposób podwyższyli wynik. Bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Ivan Litwiniuk. Wydawało się, że biało-niebieskim nie uda się już uzyskać korzystnego rezultatu, ale Wigry po raz kolejny dokonały niemożliwego. W 75 minucie po dośrodkowaniu Wesołowskiego, piłkę w siatce gospodarzy umieścił Luksys. Trener Donatas Vencevicius postawił wszystko na jedną kartę i ostatnie 15 minut biało-niebiescy grali praktycznie czterema napastnikami. W 87 minucie w polu karnym faulowany był Piotr Karłowicz. Do jedenastki podszedł Tomasz Tuttas i podcinkął pokonał bramkarza gospodarzy, dając Wigrom ciężko wywalczony remis. 

Wigry poraz kolejny pokazały charakter i walkę do samego końca, Warto wspomnieć, że piłkarze mogli poczuć się, jakby grali na własnym stadionie, bowiem 70 kibiców Wigier przez cały mecz głośno wspierało drużynę

Wisła Puławy 2:2 (1:0) Wigry Suwałki

Bramki: 16′ Nowak, 69′ Litwiniuk – 75′ Luksys, 87′ Tuttas

Wisła: Penkovets – Budzyński, Pielach, Edwards, Gorskie, Litwiniuk, Wiącek, Jabkowski (46′ Szczotka), Filipov, Paluch, Nowak (82′ Martuś).

Wigry: Salik – Żebrowski (76′ Karłowicz), Wenger, Porębski, Karankiewicz, Bogusz, Lauryn, Atanacković (76′ Jeriomenko), Michałowski (65′ Luksys), Mackiewicz (72′ Wesołowski), Tuttas.

Żółte kartki: Edwards, Wiącek – Porębski, Jeriomenko, Karłowicz, Bogusz

Widzów: 500