Już w najbliższą sobotę (31 października) o godz. 13:00, piłkarze suwalskich Wigier rozegrają ostatni mecz rundy jesiennej (nie będzie to jednak ostatnie ligowe spotkanie w tym roku, gdyż awansem rozegrane zostaną jeszcze dwie kolejki rundy wiosennej). Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka w ramach 17. kolejki II ligi podejmą na własnym boisku Resovię Rzeszów. Biorąc pod uwagę ostatnią dyspozycję obu drużyn, ich potyczkę można śmiało uznać hitem kolejki. Szykują się zatem nie lada emocje. Piłkarze apelują o wysoką frekwencję i gorący doping. Swój przyjazd w dosyć licznej grupie zapowiedzieli także kibice gości.Nasz serwis przeprowadzi relację WIGRY LIVE SMS (koszt to jedyne 1,22 zł). Tekstowa relacja w serwisie suwalki24.pl, radiowa na www.estacjafm.plUWAGA! Wigry Suwałki – Resovia Rzeszów to tzw. „mecz podwyższonego ryzyka”. Wszystkich kibiców wybierających się na stadion prosimy zatem o zabranie ze sobą dowodu tożsamości ze zdjęciem.
„Biało-niebiescy” swoje przygotowania do sobotniego meczu zaczęli w środę. Po ostatnim zwycięstwie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (3:0), trener dał swoim zawodnikom dwa dni wolnego na zregenerowanie sił. Taka przerwa powinna posłużyć naszym piłkarzom, którzy nadrabiali ligowe zaległości spowodowane wrześniowym zatruciem pokarmowym i grali mecze co trzy dni. Wszyscy są zwarci i gotowi do gry – nikt nie narzeka na poważniejsze dolegliwości i nie pauzuje za kartki. O takiej sytuacji w zeszłym sezonie trener Kaczmarek mógł tylko pomarzyć – dziś może mieć tylko dylemat kogo wystawić na daną pozycję i jak pokonać silnego rywala.
– Gramy z zespołem, który jest w naszym bezpośrednim zasięgu, jeśli go pokonamy, awansujemy w tabeli i wyprzedzimy go o punkt. Resovia to jednak bardzo solidny zespół. Statystyki pokazują, że to czołowa drużyna naszej ligi – powiedział szkoleniowiec suwalczan. – Z kolei nasza drużyna jest podbudowana ostatnim zwycięstwem i zagra z wiarą w odniesienie sukcesu – dodał.
Resovia zajmuje 6. miejsce w tabeli (czyli dwa oczka wyżej od Wigier), ale ma tylko punkt przewagi nad „biało-niebieskimi”. W ostatnim meczu rzeszowianie ograli na własnym boisku Okocimski KS Brzesko 3:0 i zrobili to bez swojego asa – napastnika Sebastiana Hajduka, który zdobył już dwanaście goli na drugoligowych boiskach i zdecydowanie przewodzi w klasyfikacji strzelców. Hajduk co prawda zagra w Suwałkach, ale w drużynie gości nie wystąpi trzech podstawowych zawodników, którzy pauzują za kartki. Mowa o Wiesławie Kozubku, Kamilu Walaszczyku i Rafale Zawiślanie. Ten ostatni piłkarz zdobył dwa gole z Okocimskim. Mimo dosyć poważnego osłabienia kadrowego, rzeszowska drużyna na pewno postawi wysoko poprzeczkę i będzie walczyć od pierwszej do ostatniej minuty.
Wielu kibiców Wigier już nie może doczekać się sobotniej konfrontacji. Zapowiadają się wielkie emocje i widowisko sportowe na bardzo wysokim poziomie. Ponadto organizatorzy przygotowali dodatkowe atrakcje dla kibiców. Jest zatem wiele powodów, by w sobotnie popołudnie zjawić się na stadionie miejskim w Suwałkach przy ul. Zarzecze 26. ZAPRASZAMY!!!
WIGRY SUWAŁKI – RESOVIA RZESZÓW, sobota (31 października), godz. 13:00.