Jeden błąd Michała Kopczyńskiego, z 84 minuty zadecydował o tym, że biało-niebiescy przegrali mecz z Dolcanem. Nie był to najlepszy mecz w wykonaniu biało-niebieskich.
To goście byli lepsi i przez większość spotkania przeważali. Mimo wszystko wydawało się już, że Dolcan po raz piąty z rzędu zremisuje i w Suwałkach oba zespoły podzielą się punktami. Niestety sześć minut przed końcem spotkania zespół z Ząbek zdobył decydującą bramkę, bo błędzie Michała Kopczyńskiego. Piłkarz próbował zagrać piłkę do Karola Salika, przyjął ją Świerblewski i bez większych problemów umieścił ją w siatce.
– Zespół Dolcanu dominował na boisku i nie pozwolił nam za wiele. Jesteśmy zawiedzeni, że w takich okolicznościach straciliśmy bramkę – ocenił na pomeczowej konferencji trener Wigier.
Suwalczanie jedną z lepszych okazji do zdobycia gola mieli w 65 minucie. Z prawej strony boiska dośrodkował Żebrowski, a Adamek o centymetry minął się z piłką, która skozłowała w polu karnym i wyszła za boisko. Kilka minut później na bramkę gości strzelali jeszcze Mackiewicz i Żebrowski, ale nie przyniosło to efektu.
– Przyjechaliśmy tu wygrać i przez praktycznie cały mecz dominowaliśmy. Bardzo cieszą nas trzy punkty – powiedział drugi trener Dolcanu, Andrzej Wyroba.
Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka po porażce z Dolcanem spadli na 11. miejsce w ligowej tabeli.
Wigry Suwałki 0:1 (0:0) Dolcan Ząbki
Bramka: 84′ Świerblewski.
Wigry: Salik – Bartkowski, Jarzębowski (60′ Wichtowski), Karankiewicz, Bogusz – Żebrowski, Kopczyński, Rafalskis, Radzio, Mackiewicz (88′ Biel) – Sernas (57′ Adamek).
Dolcan: Leszczyński – Tadrowski, Klepczarek, Cichocki – Grzelak, Łuszkiewicz, Matuszek, Piesio, Mazek (76′ Neumann) – Jakubik (60′ Świerblewski), Mikita (70′ Tarnowski).
Żółte kartki: Bogusz, Radzio, Żebrowski – Łukaszewicz.
Widzów: 2500.