Komentarze szkoleniowców po spotkaniu Jeziorak Iława – Wigry Suwałki:Wojciech Tarnowski, trener Jezioraka: – Gratuluję Markowi zwycięstwa na trudnym terenie, który bardzo dobrze zna. Pierwsze minuty były pod nasze dyktando i na pewno łatwiej by nam się grało, gdybyśmy którąś ze stworzonych okazji wykorzystali. Akcje po których padły bramki dla Wigier tak naprawdę sprokurowaliśmy sobie sami. Wypada tylko żałować, że nie trafiłem z wyborem rezerwowego bramkarza, bo Mateusz niestety nie uniósł ciężaru tego meczu. W drugiej połowie zagraliśmy va banque. Trzy zmiany, bez praktycznie żadnej możliwości kolejnej. Myślę, że gdyby Zubrzycki dokonał innego wyboru minutę po zdobytej przez nas bramce to mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej.Marek Witkowski, trener Wigier: – Uważam, że jak na końcówkę rozgrywek jesiennych to było bardzo żywe i ciekawe spotkanie. Przez pierwszy kwadrans dwie klarowne sytuacje stworzyli sobie gospodarze. Później piękna bramka Michała Danilczyka miała na pewno duży wpływ na to spotkanie. Następnie strzeliliśmy jeszcze dwie bramki do przerwy i wiedzieliśmy, że w drugiej połowie Jeziorak zaatakuje, bo nie ma nic do stracenia. Cieszę się z tego, że po raz kolejny dobrze spisała się nasza linia obrony i utrzymaliśmy naszą przewagę mimo czerwonej kartki w końcówce.
Komentarze szkoleniowców po spotkaniu Jeziorak Iława – Wigry Suwałki:
Wojciech Tarnowski, trener Jezioraka: – Gratuluję Markowi zwycięstwa na trudnym terenie, który bardzo dobrze zna. Pierwsze minuty były pod nasze dyktando i na pewno łatwiej by nam się grało, gdybyśmy którąś ze stworzonych okazji wykorzystali. Akcje po których padły bramki dla Wigier tak naprawdę sprokurowaliśmy sobie sami. Wypada tylko żałować, że nie trafiłem z wyborem rezerwowego bramkarza, bo Mateusz niestety nie uniósł ciężaru tego meczu. W drugiej połowie zagraliśmy va banque. Trzy zmiany, bez praktycznie żadnej możliwości kolejnej. Myślę, że gdyby Zubrzycki dokonał innego wyboru minutę po zdobytej przez nas bramce to mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej.
Marek Witkowski, trener Wigier: – Uważam, że jak na końcówkę rozgrywek jesiennych to było bardzo żywe i ciekawe spotkanie. Przez pierwszy kwadrans dwie klarowne sytuacje stworzyli sobie gospodarze. Później piękna bramka Michała Danilczyka miała na pewno duży wpływ na to spotkanie. Następnie strzeliliśmy jeszcze dwie bramki do przerwy i wiedzieliśmy, że w drugiej połowie Jeziorak zaatakuje, bo nie ma nic do stracenia. Cieszę się z tego, że po raz kolejny dobrze spisała się nasza linia obrony i utrzymaliśmy naszą przewagę mimo czerwonej kartki w końcówce.