Siedemnaste zwycięstwo biało-niebieskich w tym sezonie! Podopieczni Grzegorza Mokrego pokonali wczoraj krakowską Garbarnię 2:0.
Mecz rozpoczął się od dość wyrównanej, spokojnej gry w środku pola. W 15. minucie próbowali „Brązowi”, ale Bartków główkował nad poprzeczką. Biało-niebiescy odpowiedzieli w 27. minucie. Z prawej strony dogrywał Gvozdenović, a w sytuacji sam na sam z bramkarzem pomylił się Kosei Iwao. Japoński napastnik zrehabilitował się tuż przed przerwą. 24-latek wygrał pojedynek z defensorem gospodarzy, podał do Mariusza Rybickiego, a skrzydłowy przepięknym uderzeniem wyprowadził Wigry na prowadzenie. Kapitalna akcja biało-niebieskich zamknęła pierwszą połowę na Rydlówce.
Po zmianie stron mogło być już 2:0. W 46. minucie bliski szczęścia był Sowiński, ale jego uderzenie wybronił Kozioł. Nie minęło kilka minut i suwalczanie ponownie zaatakowali. Tym razem strzelał Gvozdenović, ale i z jego próbą poradził sobie bramkarz Garbarni. Kropkę nad „i” podopieczni Grzegorza Mokrego postawili w 82. minucie. Kapitalnym podaniem nad defensywą krakowian wykazał się Mikołaj Łabojko, do piłki dopadł Michalski i sprytnie przelobował golkipera „Brązowych”. Wynik nie uległ już zmianie i po ostatnim gwizdku biało-niebiescy mogli świętować kolejny, czwarty już z rzędu komplet punktów.
Garbarnia Kraków 0:2 (0:1) Wigry Suwałki
Wigry: Korziewicz – Gvozdenović, T. Lewandowski, Ozga, Prętnik (86 Matus), Rybicki (72 Gojko), Babiarz (62′ Łabojko), Werick Caetano, Sowiński (62 Mularczyk), Iwao, M. Lewandowski (62 Michalski).
Bramki: 0:1 – Rybicki 45+1, 0:2 – Michalski 82.
fot. Łukasz Wyrwik \ Garbarnia Kraków