Mateusz Lewandowski trafił na #Z26 w styczniu tego roku. Wypożyczony z Wisły Płock napastnik rozpoczął rundę od bramki i asysty. Jak sam wspomina, zdążył się już zaaklimatyzować w nowym mieście.
Redakcja: Mateusz, do Suwałk trafiłeś już na początku stycznia. Powiedz nam, jak zostałeś przyjęty przez nowych kolegów i czy zaaklimatyzowałeś się już u nas w drużynie?
Mateusz Lewandowski: Zostałem bardzo dobrze przyjęty przez drużynę. Od kiedy tutaj jestem, w szatni panuje świetna atmosfera. Po mnie przyszło jeszcze kilku zawodników i sądzę, że każdy z nich to potwierdzi.
Redakcja: Śmiało można powiedzieć, że zaliczyłeś bardzo udany debiut w nowych barwach. Bramka i asysta dała Wigrom komplet punktów na inaugurację. Dodatkowo, znalazłeś się w jedenastce kolejki. Można było wymarzyć sobie lepszy start rozgrywek?
Mateusz Lewandowski: Oczywiście cieszę się z bramki i asysty, ale najważniejsze jest to, że od samego początku punktujemy. Wszyscy na to zapracowaliśmy.
Redakcja: Po zwycięstwie w Ostródzie przyszedł czas na starcie z głównym pretendentem do awansu na zaplecze Ekstraklasy. Jak czujecie się przed starciem z liderującą Stalą?
Mateusz Lewandowski: Chcemy wygrywać i ten mecz nie jest wyjątkiem.
Redakcja: Na inaugurację rundy wiosennej w Ostródzie mogliście usłyszeć głośny doping naszych Kibiców. Jak ważne jest dla Was wsparcie z trybun?
Mateusz Lewandowski: Bardzo ważne. Świetnie było ich zobaczyć i usłyszeć już podczas pierwszego meczu. Doping kibiców bardzo pomaga i motywuje. Od razu czuć wtedy, że jest to mecz o stawkę. Mam nadzieję, że w niedziele znów będziemy mogli poczuć ich wsparcie.
Redakcja: Wigry to zespół, który do tej pory świetnie radził sobie w meczach przy własnej publiczności. Miejmy nadzieję, że ta zależność się nie zmieni i weekend zakończymy w dobrych nastrojach. Na koniec powiedz nam, czy masz coś do przekazania naszym Kibicom?
Mateusz Lewandowski: Mam nadzieję, że nasza grą i wynikami sprawimy Wam w tej rundzie jeszcze wiele radości. Wspierajcie nas i dopingujcie. Jestem przekonany, że razem stać nas na więcej.