Jutro drugoligowi piłkarze nadrobią zaległości, rozegrają bowiem wszystkie spotkania zaległej 18. kolejki. Przypomnijmy, że w pierwotnym terminie ze względu na złe warunki atmosferyczne i stan boisk nie udało się rozegrać żadnego meczu.
Piłkarze Wigier postarają się zatrzeć złe wrażenie po dwóch porażkach. Zmierzą się w Nadarzynie z beniaminkiem – GLKS-em. Choć gospodarze zajmują dopiero 14. miejsce w tabeli, to tracą do suwalczan tylko cztery punkty. Wigry nie mogą pozwolić sobie na kolejną porażkę, gdyż ta może oznaczać  dalszy spadek w tabeli i to w rejony zagrożone spadkiem. Gospodarze rozegrali wiosną dwa mecze u siebie. Pokonali Sokoła Sokółka 2:1 i zremisowali z Pelikanem Łowicz 1:1. Wygrać w Nadarzynie jest trudno, ale kibice mają nadzieję, że pomocny okaże się Grażvydas Mikulenas, który pauzował ostatnio za kartki.
W górę tabeli pnie się Resovia Rzeszów, która plasuje się na 6. miejscu. Co prawda rzeszowianie męczyli sie ostatnio ze Startem Otwock, wygrywając tylko 1:0, ale jeśli podtrzymają dobrą passę w meczu z Motorem Lublin, mogą poważnie myśleć o włączeniu się do walki o awans. Motor pokonał Puszczę Niepołomice 2:0 i dał kibicom odrobinę nadziei na utrzymanie się w lidze. By tę nadzieję podtrzymać, musi wygrać w Rzeszowie, co będzie bardzo trudnym zadaniem.
Stal Stalowa Wola niespodziewanie przegrała w sobotę z Ruchem Wysokie Mazowieckie i nie wykorzystała okazji, by zrównać sie punktami z drugą Olimpia Elbląg. „Stalówka” powinna zrehabilitować się i pokonać Sokoła Sokólka, choć podopieczni Witolda Mroziewskiego sa podbudowani dwoma zwycięstwami i łatwo skóry nie sprzedadzą.
OKS 1945 Olsztyn spisuje się wiosną bardzo dobrze i jest już bardzo blisko czołówki tabeli. Jeśli podopieczni Zbigniewa Kaczmarka pokonają Puszczę Niepołomice, mogą awansować nawet o kilka miejsc. Puszcza natomiast jeśli chce się utrzymać w lidze, musi czasami pozytywnie zaskoczyć i nie liczyć tylko na punkty u siebie. Faworytem olsztynianie, ale goście na pewno powalczą przynajmniej o remis.
W Olimpii Elbląg rewolucja. Mimo dobrych wyników zwolniono trenera Tomasza Arteniuka. Zobaczymy jak to wpłynie na forme piłkarzy, którzy podejmą Pelikana Łowicz. Elblążanie są faworytem, ale Pelikan przegrał wiosna tylko raz. Łowiczanie potrzebuja punktów i na pewno postawią Olimpii trudne warunki.
Na pozycji lidera powinien umocnić się Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który w derbach Mazowsza zagra ze Startem Otwock. Co prawda drużyna Dariusza Dźwigały w Rzeszowie pokazała się z dobrej strony, ale i tak przegrała i nie zanosi sę na to, by przerwała złą passe w Nowym Dworze Mazowieckim.
Wisła Płock to największe rozczarowanie tej wiosny. „Nafciarze” po ostatniej porażce z Okocimskim Brzesko spadli na 7. pozycję, a przecież byli wskazywani na głównego faworyta do awansu. Tym razem zagrają z Ruchem Wysokie Mazowieckie, który z kolei pozytywnie zaskoczył, wygrywają 2:0 w Stalowej Woli. Jeśli Wisła nie wygra tego spotkania, to w drużynie może dojść do drugiej już w tym sezonie rewolucji…
Chyba mało kto się spodziewał, że tak dobrze w rundę wiosenną wejdą piłkarze Okocimskiego Brzesko. „Piwosze” wygrali wszystkie swoje mecze i nie stracili nawet gola. Powinni odnieść kolejne zwycięstwo, gdyż zagrają z Jeziorakiem Iława – drużyną groźną praktycznie tylko na własnym boisku.
Znicz Pruszków co prawda nie wygrał jeszcze tej wiosny, ale ostatnie remisy ze Świtem i Wisłą dowodzą, że pruszkowianie nie są w jakimś głębokim kryzysie. Znicz powinien tym razem wygrać, gdyż podejmie Stal Rzeszów, ale teoretycznie powinien także pokonać Wigry i Okocimskiego, a skończyło się to sromotnymi porażkami…