Niestety biało-niebiescy ulegli 0:2 Olimpii Grudziądz. To już siódmy mecz z rzędu bez ligowego zwycięstwa Wigier.
Mecz od samego początku nie należał do najciekawszych. Oba zespoły grały bardzo bezpiecznie i sytuacji było jak na lekarstwo. Najciekawszym, a zarazem najbardziej kontrowersyjnym momentem w pierwszej połowie było ewidentne zagranie ręką w polu karnym gości, którego jednak nie zauważył arbiter.
Początek drugiej połowy nie był najlepszy w wykonaniu suwalczan. Podopieczni Dominika Nowaka bardzo szybko stracili dwa gole, które ustawiły mecz. Były to jednak bramki po indywidualnych błędach piłkarzy Wigier. W 57 minucie po płaskim dośrodkowaniu w pole karne Banasiak, nieudanie interweniował Zoch i po dobiciu piłki przez Angielskiego, Olimpia objęła w Suwałkach prowadzenie. Chwilę później kolejna kontra gości, znów dogrywał Banasiak i po raz drugi na listę strzelców wpisał się Angielski.
Biało-niebiescy w samej końcówce mieli jeszcze kilka okazji chociażby do strzelenia kontaktowej bramki. Niestety żadnej z sytuacji nie udało się zamienić na bramkę.
Wigry Suwałki 0:2 (0:0) Olimpia Grudziądz
Bramki: 57′, 59′ Angielski.
Wigry: Zoch – Bartkowski, Remisz, Cverna, Kwame (69′ Wroński), Kądzior, Augustyniak, Radecki (74′ Gąska), Dadok (60′ Adamek), Kozak, Zapolnik.
Olimpia: Wrąbel – Bielawski, Žitko, Malec, Woźniak, Kaczmarek, Kłus, Smoliński (87′ Trzepacz), Kurowski (70′ Ciechanowski), Banasiak (76′ Wolski), Angielski.
Żółte kartki: Bielawski, Woźniak.
Widzów: 1200.