Co po końcowym gwizdku sędziego o zwycięstwie z Concordią Elbląg powiedzieli Karol Mackiewicz i Aleksandar Atanacković?
Karol Mackiewicz: Na pewno był to dla nas bardzo ważny mecz i myślę, że trochę nas to zestresowało, co było widać w pierwszej połowie, kiedy to popełnialiśmy wiele błędów, ale udało nam się strzelić bramkę i troche to wszystko uspokoić. Druga połowa moim zdaniem była trochę lepsza w naszym wykonaniu, co udokumentowaliśmy jeszcze dwoma bramkami. Przeciwnicy nie oddali praktycznie żadnego groźnego strzału na bramke, pomimo naszych kilku błędów, co znakomicie świadczy o naszej obronie, która potrafiła zachować zimną krew do końca. Ja jestem potrójnie zadowolony z tego zwycięstwa, ponieważ wywieźliśmy bardzo ważne trzy punkty z Elbląga, jesteśmy bardzo blisko awansu no i sprawiłem sobie świetny prezent na urodziny strzelając bramkę.
Aleksandar Atanacković: Było widać sporo nerwowości w naszej grze przez większość meczu. Wiedzieliśmy, że Concordia nie jest tym samym zespołem, z którym wygraliśmy jesienią, co było widać na boisku. Nie mieli nic do stracenia, a my musieliśmy wygrać. Najważniejsze, że wygraliśmy i teraz spokojnie możemy przygotować się do meczu, który dla nas wszystkich jest bardzo ważny.