W sobotę biało-niebiescy zremisowali ze Stalą Mielce 1:1. Co po końcowym gwizdku sędziego powiedzieli Karol Salik i Tomasz Porębski?
Karol Salik: Wiedzieliśmy, że Stal jest dobrym zespołem i potrafi grać w piłkę co w meczu udowodniła, choć trzeba przyznać że nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji do strzelenia bramki. My natomiast, chociaż gra nie wyglądała najlepiej potrafiliśmy wyjść na prowadzenie, ale nie potrafiliśmy utrzymać korzystnego wyniku i dobić rywala. Kolejny raz tracimy bramkę z sytuacji w której nie powinniśmy jej stracić. Musimy jak najszybciej wyeliminować błędy w defensywie i poprawić grę ofensywną, jeżeli marzymy o awansie na zaplecze ekstraklasy.
Tomasz Porębski: Takie mecze powinnismy wygrywać , mimo że mecz był w miarę wyrównany, a Stal była dobrze zorganizowanym zespołem, to straciliśmy 2 punkty. Dobrze graliśmy w defensywie w tym meczu do momentu straty bramki, którą biorę na siebie. Nie upilnowałem napastnika, który strzelił bramkę. Powinienem wcześniej poprosić o zmianę, gdyż podkręciłem staw skokowy, jednak tak naprawdę wszystko przed nami. Mamy dużo spotkań do końca i walczymy dalej.