O ocenę meczu z GieKSą poprosiliśmy dwóch strzelców bramek dla Wigier – Kamila Zapolnika i Jakuba Bartkowskiego.
Jakub Bartkowski: Cieszymy się, bo już dwukrotnie potrafiliśmy ograć GKS Katowice w tym sezonie, a przecież to jeden z głównych faworytów do awansu. Strzeliliśmy trzy bramki, co pokazuje, że mamy dużą siłę w grze ofensywnej. Martwią z kolei bramki stracone, cały czas musimy pracować nad koncentracją. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej z GieKSą, ale do pełni szczęścia brakuje nam jeszcze trzech punktów w Pruszkowie, a potem wygranej z Jastrzębiem.
Kamil Zapolnik: Był to ciężki mecz, bo GKS Katowice to bardzo silny rywal, co pokazuje tabela i to że tracą bardzo mało goli. Mimo to pokazaliśmy dziś dobrą grę i duże zaangażowanie ,co zaowocowało naszym zwycięstwem. W pierwszej połowie po stracie wyrównującej bramki gra trochę nam się nie układała, ale w przerwie porozmawialiśmy ze sobą w szatni jak mamy grac i to było widać w drugiej połowie. Myślę, że wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie i trzeba podtrzymać tą dobrą passę w Pruszkowie.