Podsumowanie 17. kolejki

Za nami jesień na boiskach II ligi gr. wschodniej. Mistrzem rundy Znicz Pruszków, a drugie miejsce z takim samym dorobkiem punktowym zajmuje Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Tabelę zamykają Motor Lublin i Puszcza Niepołomice. Wigry zajmują 8. pozycję, ale tracą tylko siedem punktów do lidera. Liga jest zatem po raz kolejny bardzo wyrównana.

W meczach ostatniej kolejki rundy jesiennej nie było niespodzianek. Faworyci wygrywali swoje mecze bez większych problemów, może poza Stalą Stalowa Wola, która musiała odrabiać straty, ale pokonała Motor Lublin 2:1. Co prawda Rafał Kycko dał prowadzenie lublinianom, ale szybko wyrównał Bartosz Rosłoń, a w drugiej połowie zwycięskiego gola zdobył Kamil Gęśla. Stal zajmuje 4. miejsce, Motor przedostatnie.

GLKS Nadarzyn był rewelacją sezonu, ale tylko na jego początku. Co z tego, że beniaminek długo liderował, skoro w ostatnich ośmiu meczach nie potrafił wygrać. Na zakończenie przegrał w Rzeszowie z Resovią 0:1 po bramce Michała Ogrodnika i ostatecznie zajął dopiero 14. miejsce. Resovia grała w kratkę, ale ostatnie dobre wyniki sprawiły, że zakończyła rundę na 9. miejscu, co jest oczywiście zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Powodów do zadowolenia nie ma także OKS 1945 Olsztyn, który w ostatnim meczu pokonał Sokoła Sokółka 1:0. Dzięki bramce Łukasza Suchockiego podopieczni Zbigniewa Kaczmarka są na 12. miejscu, a gdyby nie wygrali, byliby na 15. Postawa olsztynian to chyba największe negatywne zaskoczenie. Sokół natomiast sprawił w tej rundzie kilka niespodzianek, ale piłkarze Witolda Mroziewskiego w końcówce  wyczerpali limit szczęścia i zajmują 13. pozycję. A przypomnijmy, że jeszcze niedawno byli w czołówce.

Efektownie zakończyli rundę piłkarze Olimpii Elbląg – niepokonani od pięciu meczów podopieczni Tomasza Arteniuka nie dali szans Puszczy Niepołomice, gromiąc beniaminka 5:1. Trzy gole zdobył Kamil Jackiewicz – najskuteczniejszy zawodnik elblążan (osiem bramek), a po jednym dorzucili Mykoła Dremluk i Krzysztof Bułka. Gości stać było tylko na honorowe trafienie Krzysztofa Świątka. Olimpia plasuje się na wysokim 5. miejscu i traci tylko trzy oczka do lidera. Puszcza zamyka tabelę i chyba powoli może zacząć myśleć o III lidze.

Świt Nowy Dwór Mazowiecki grał ze zmiennym szczęściem, ale na koniec pokonał Pelikana Łowicz 1:0. Gola na wagę zwycięstwa i 2. miejsca zdobył Piotr Gurzęda. Pelikan zdecydowanie zawiódł – po bardzo dobrym początku, łowiczanie zaczęli gubić punkty – swą fatalną passę zaczęli od meczu w Suwałkach. Tam jeszcze padł remis, później było jeszcze gorzej i ostatecznie Pelikan zajął 10. miejsce.

Pozycję lidera przypieczętował Znicz Pruszków, który wygrał z Jeziorakiem Iława 3:1. Najskuteczniejszy zawodnik naszej ligi – Kacper Tatara (9 goli) tym razem nie wpisał się na listę strzelców, zrobili to za niego koledzy – dwukrotnie Rafał Zaborowski i Adrian Kasztelan. Goście walczyli o korzystny wynik i w drugiej połowie Arkadiusz Kuciński zdobył gola na 1:2, ale na więcej iławian nie było stać. Jeziorak ostatecznie na 11. miejscu, głównie dzięki dobrej postawie na własnym boisku.

Piłkarze Stali Rzeszów i Wigier Suwałki podzieli się punktami, ale wydawało się, że komplet punktów zostanie w Rzeszowie, gdyż gospodarze długo prowadzili po golu Wojciecha Reimana. Jednak na dwie minuty przed końcem wyrównał Sebastian Radzio i dzięki temu Wigry zajęły 8. a nie 10. miejsce. Stal plasuje się o dwa oczka wyżej, ale ma tyle samo punktów. Obie drużyny powinny być zadowolone z rundy jesiennej, chociaż Wigry odczuwają spory niedosyt.

Efektownie zakończyli jesień piłkarze Okocimskiego Brzesko, którzy po dwóch golach Rafała Gila oraz po jednym Roberta Trznadela i Wojciecha Wojcieszyńskiego rozbili Ruch wysokie Mazowieckie 4:1. Goście za sprawą Pawła Łukasika przegrywali w Brzesku już tylko 1:2, ale zaraz stracili kolejne gole. „Piwosze” mogą być zadowoleni z 7. miejsca, gdyż początek sezonu mieli fatalny. Ruch spisał się bardzo słabo i zajął dopiero 15. miejsce. Rewolucja w klubie niemal pewna.

Do rewolucji jeszcze w trakcie rundy o mało co nie doszło w Płocku, ale skończyło się tylko na karach finansowych. Chyba pomogło, bowiem Wisła zajęła 3. miejsce i traci tylko punkt do lidera. W ostatnim meczu „nafciarze” rozbili Start Otwock 5:0 – dwa gole zdobył Bartosz Wiśniewski, a po jednym Tomasz Bekas, Marcin Nowacki i Daniel Koczon. Start również na 3. miejscu, ale od końca.