OFICJALNY SERWIS KLUBU
FACEBOOK INSTAGRAM YOUTUBE TWITTER
„Pytanie kibica” – odpowiedzi Łukasza Stasiaka
7 stycznia 2009, 19:40

W cotygodniowym cyklu „Pytanie kibica”, publikujemy dziś odpowiedzi napastnika suwalskich Wigier – Łukasza Stasiaka. Zachęcamy jednocześnie do zadawania pytań kolejnemu zawodnikowi – Marcinowi Rogozińskiemu. Na pytania czekamy do poniedziałku (12 stycznia) do godziny 12:00. Maile prosimy wysyłać pod adres pytam@wigry.swalki.pl, lub korzystając ze specjalnego formularza w dziale „kontakt”. 

 
Jak spędziłeś święta?
Tegoroczne święta spędziłem w licznym gronie rodzinnym. Miałem okazje być na dwóch kolacjach wigilijnych. Niestety na każdej mogłem pozwolić sobie jedynie na spróbowanie niektórych potraw, ponieważ nie mogłem nabrać zbędnych kilogramów, które przeszkadzałyby mi w treningach. Mikołaj w tym roku również o mnie nie zapomniał i przyniósł mi dużooo bardzo ciekawych prezentów (śmiech). Wszystko zakończyło się rodzinnym wyjściem na pasterkę.
Jak porównasz Wigry Piotra Srtokowca z Wigrami Zbigniewa Kaczmarka?
Moja przygoda z Wigrami rozpoczęła się od kadencji Trenera Stokowca. Był to najlepszy trener z jakim w tamtym czasie miałem możliwość pracowania. Potrafił w bardzo dobry i łatwy sposób przekazać, nauczyć zawodników założeń taktycznych, jak i technicznych. Była to jego pierwsza praca trenerska i moim zdaniem wywiązał się z niej bardzo dobrze. Obecnie mam możliwość podnoszenia swoich umiejętności u boku trenera Kaczmarka, jest on również znakomitym trenerem. Przekazuje nam swoją wiedzę nabytą grą za granicą. Sprawia, że każdy chce podnosić swoje umiejętności i wałczyć o najwyższe cele. Poza tym jest osobą, do której można zwrócić się z każdym problemem, nie tylko piłkarskim.
Oprócz meczu z Przebojem Wolbrom, nie błyszczałeś jesienią. Jakie masz aspiracje na wiosnę?
Faktycznie, runda jesienna w moim wykonaniu nie była zadowalająca. Ciągle borykałem się z urazami, które nie pozwalały mi na grę na wysokim poziomie. W nowym roku mam nowe postanowienia. O wiele większe wymagania od siebie. Mam nadzieje, że ominą mnie kontuzje i będę mógł pokazać o wiele więcej niż do tej pory. Postaram się wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce, aby częściej mieć możliwość wpisywania się na listę strzelców i tym samym przyczyniać się do zwycięstw zespołu.
Czy po Twojej kontuzji nie ma już śladu? Jak wyglądała Twoja rehabilitacja?
Dzięki zapewnieniu mi przez klub bardzo dobrej opieki lekarskiej i przerwie ok. 2 miesięcy, po mojej kontuzji nie ma już śladu. Mając przykazania od lekarza i trenera jak mają wyglądać moje treningi, przygotowywałem się samodzielnie w swoim rodzinnym mieście. Siłownia, bieganie i różnego typu ćwiczenia na kolano to tylko nieliczne czynności, które musiałem wykonywać, aby powrócić do zdrowia i na równym poziomie co koledzy zacząć przygotowania do rundy wiosennej.
Jeśli wywalczysz miejsce w podstawowym składzie Wigier, to z kim wolałbyś grać w ataku?
Po wywalczeniu miejsca w podstawowej jedenastce Wigier na pewno lepszym rozwiązaniem dla mnie jak i zespołu byłaby gra z Danielem Ołowniukiem. Miałem możliwość gry z Danielem jeszcze za trenera Stokowca i współpraca dobrze nam się układała. Mam nadzieje, że w rundzie wiosennej odzyskam swoją skuteczność strzelecka i dotrzymam kroku naszemu najlepszemu strzelcowi.
Jak spędzasz wolny czas w Suwałkach? Masz swoje ulubione miejsca? 
Po ciężkich i bardzo wyczerpujących treningach swój wolny czas poświęcam na odpoczynek. Leżenie w łóżku i oglądanie filmów jest to, co lubię najbardziej. Zdarza się również, że po prostu wybieram się na spacer do parku lub posiedzieć i zrelaksować się nad jeziorem.
 
UDOSTĘPNIJ NA FACEBOOKU
SPONSORZY
SPONSORZY GENERALNI
PATRONAT SAMORZĄDOWY
SPONSORZY OFICJALNI
SPONSOR MEDYCZNY

WIGRY SUWAŁKI 1947-2017


RAZEM TWORZYMY LEGENDĘ

WIGRY SUWAŁKI S.A.


WIGRY SUWAŁKI S.A.

Zarzecze 26
16-400 Suwałki
Polska
Telefon: 87 566 57 08

OBSERWUJ NAS


Suwalski Klub Sportowy Wigry. Wszystkie prawa zastrzeżone

Projekt i wykonanie: R&P New Media