Trenerzy Wigier i Stomilu byli zgodni, to był dobry mecz w wykonaniu obu zespołów. Co powiedzieli po niedzielnym spotkaniu?
Zbigniew Kaczmarek (Wigry Suwałki):
– Skuteczność była dziś po stronie klubu z Olsztyna. Źle zagraliśmy w pierwszej połowie. Spodziewaliśmy się, że Stomil będzie grał z kontry i byliśmy trochę bezradni w tej części meczu. W drugiej odsłonie chłopcy zareagowali i po wyrównaniu myślałem, że wszystko pójdzie tak jak sobie zaplanowaliśmy. Niestety, znowu nastąpił błąd w defensywie i straciliśmy bramkę po stałym fragmencie. Nie wiem jak to się stało, bo przecież był wyznaczony zawodnik do krycia Lecha. Było to dobre spotkanie z obu stron.
Mirosław Jabłoński (Stomil Olsztyn):
– Był to dobry mecz w wykonaniu obu zespołów. Każdy mógł wygrać, ale wydaje mi się, że to my mieliśmy lepsze sytuacje. Bardzo nas cieszy, że udało się do końca dowieźć zwycięstwo. Cieszy także fakt, że wygrana przyszła po dobrej grze.
Zdjęcie:suwalki24.pl