Suwalczanie pokonali 3:1 Pogoń Siedlce i awansowali na 13. miejsce w tabeli. Łupem bramkowym podzielili się Damian Gąska, Kamil Adamek i Kamil Zapolnik.
Jedenaście spotkań z rzędu u siebie bez zwycięstwa, i wystarczy. Suwalczanie nareszcie skutecznie zagrali przed własna publicznością i zakończyli czarną serię. Wyprzedzili w tabeli Pogoń i Rozwój Katowice, i są już na 13. miejscu.
Po ostatnim zwycięstwie w Chojnicach, trener Dominik Nowak nie dokonał żadnych zmian w wyjściowym składzie. Mecz „o sześć punktów” Wigry zaczęły odważnie. Zaatakowały, okazje mieli Damian Kądzior, Adrian Karankiewicz i Kamil Adamek, którego ładnie uprzedził Rafał Misztal.
Pogoń już w 23 minucie wyprowadziła jednak kontrę, która dała jej prowadzenie. Podanie z prawej strony na 17. metr otrzymał Daniel Gołębiewski,. Specjalnie nie naciskany przyjął piłkę i potężnym kopnięciem lewą noga nie dał żadnych szans Karolowi Salikowi.
– Tydzień temu łatwo ograliśmy MKS Kluczbork, a w Suwałkach objęliśmy prowadzenie i za wcześnie uwierzyliśmy, że jesteśmy super drużyną – ocenia Marcin Sasal. Po zdobyciu gola powinniśmy przynajmniej przez pięć minut jeszcze mocniej popracować, a od razu straciliśmy bramkę po przypadkowym faulu i sytuacji, która sami ćwiczymy na treningach.
Faul w środku pola Rafała Augustyniaka na Omarze Santanie nie był przypadkowy, winowajca zobaczył żółta kartkę. Bramkarz Pogoni ostrzegał kolegów, że za chwile będzie wrzutka „na strącenie”, ale na próżno. Damian Kądzior posłał piłkę trochę do boku do Martina Barana. Stoper Wigier zdołał dośrodkować, a Damian Gąska z bliska wbił gola na 1:1.
Szybkie wyrównanie dodało gospodarzom napędu. Uderzenie Damiana Kądziora z trudem obronił Misztal, po faula na Gąsce na 17. metrze niecelnie z wolnego uderzył najlepszy na boisku Omar Santana.
W 37. minucie to Wigrom udała się szybka kontra. Z lewej strony na bliższy słupek dośrodkował Damian Gąska, a Kamil Adamek nie do obrony strzelił głową przy samym prawym słupku. Był dziewiąty w tym sezonie gol suwalskiego snajpera, który przed dwoma tygodniami w zremisowanym 2:2 meczu z Kluczborkiem obie bramki zdobył także głową.
19-letni Damian Gąska zaliczył więc gola i asystę, a w drugiej połowie kolejny gol dla Wigier podał po akcji jego zmiennika, także młodzieżowca Miłosza Kozaka. Lewoskrzydłowy otrzymał piękne podanie od Omara Santany i mocno dośrodkował wzdłuż bramki. Strzał Kamila Adamka golkiper gości zdołał jeszcze wybić przed siebie, ale był już bezradny przy dobitce Kamila Zapolnika.
– Cieszę się, że przełamała się drużyna, a ja zdobyłem swojego pierwszego gola po powrocie z wypożyczenia do Olimpii Zambrów – mówi Kamil Zapolnik. – Dostaje teraz więcej szans, wychodzę w podstawowym składzie, no i są tego efekty.
Zapolnik miał jeszcze jedna okazje, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Akcjami lewą stroną popisywał się Miłosz Kozak. Owacje na stojąco otrzymał Omar Santana, zmieniony w końcówce przez Marko Brtana. Hiszpański pomocnik, którego w środku pola wspiera teraz Damian Kądzior, rozegrał swój najlepszy mecz w barwach Wigier.
W ostatnich minutach Pogoń próbowała zmniejszyć rozmiary porażki, ale Karol Salik doskonale obronił strzał Rafała Augustyniaka, a Rafal Maćkowski uderzył minimalnie nad poprzeczką.
– Szkoda, bo po jesiennej wygranej 1:0, mamy gorszy bilans bezpośrednich starć z Wigrami – narzeka Marcin Sasal. – Mogliśmy być w niebie, a strasznie skomplikowaliśmy sobie sytuację. Walka o utrzymanie będzie trwała do końca.
Drugie zwycięstwo z rzędu bardzo, ale to bardzo poprawiło za to nastroje w Suwałkach. Za tydzień Wigry dopiszą sobie jeszcze kolejne trzy punkty za walkower z Dolcanem.
– Każda seria kiedyś się kończy, wreszcie wygraliśmy przed własną publicznością – cieszy się Dominik Nowak, trener Wigier. – Zwycięstwa budują atmosferę i my w bardzo dobrej będziemy przygotowywali się przez dwa tygodnie do meczu u siebie z Miedzią Legnica.
relacja:suwalki24.pl
Wigry Suwałki – Pogoń Siedlce 3:1 (2:1)
Bramki: Daniel Gołębiewski 23 – Damian Gąska 25, Kamil Adamek 38, Kamil Zapolnik 66.
Wigry: Karol Salik – Jakub Bartkowski, Martin Baran, Adrian Karankiewicz, Artur Bogusz, Damian Kądzior, Bartłomiej Kalinkowski, Omar Santana (90 Marko Brtan), Kamil Adamek (89 Aleksandar Atanacković), Damian Gąska (60 Miłosz Kozak), Kamil Zapolnik.
Pogoń: Rafał Misztal – Konrad Wrzesiński, Rafał Zembrowski, Mateusz Żytko, Daniel Chyła, Mariusz Rybicki, Rafał Augustyniak, Bartosz Osoliński (79 Marcin Paczkowski), Kamil Jonkisz (62 Kamil Dmowski), Daniel Gołębiewski, Adam Duda (82 Rafał Maćkowski).
Żółte kartki: Kalinkowski (Wigry), Żytko, Augustyniak, Dmowski, Wrzesiński (Pogoń).
Sędziował: Mariusz Korpalski (Toruń).
Widzów: 1800.