OFICJALNY SERWIS KLUBU
Komentarze trenerów obu drużyn po sobotnim meczu Wigry – Motor:Bogdan Głowacki, trener Motoru Lublin: – to był ciężki mecz,ciężki trochę z tego powodu, że graliśmy przy temperaturze 35 stopni i wszystkie 90 minut grać jednym tempem nie było łatwo. Była walka taktyczna,gdybym zrobił lepszą zmianę to byłby wygrany mecz. W 20 minucie mieliśmy trzy sytuacje, straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. Myślę, że z każdym meczem nasz zespół gra lepiej, ale wciągu miesiąca niełatwo zbudować nowy zespół.Selekcję, którą powinienem przeprowadzić miesiąc temu robię teraz. Dziękuję wszystkim piłkarzom za grę, i myślę, że kibice powinni być zadowoleni z tego co zobaczyli na boisku.
Marek Witkowski, trener Wigry Suwałki: – czy wiatr, czy deszcz, czy słońce trzeba grać takie są reguły. Cieszę się, że od 35 minuty mieliśmy optyczną przewagę, choć dwie zmiany troszkę zablokowały nam rozwój sytuacji w drugiej połowie. Powodowane były straszną niedyspozycją Rafała Dardy i Pomiana. Można powiedzieć, że przechodzą niektórzy straszną metamorfozę- Pomian jeden z lepszych zawodników w meczu ze Zniczem Pruszków, szukający gry, uciekający,poszukujący sobie miejsca na boisku, dzisiaj – nie ukrywam tego powiedzieć- dwunasty zawodnik Motoru Lublin. Znalazłbym jeszcze takich dwóch, trzech zawodników… także ta ósemka, która grała przeciwko trzynastce, czternastce zawodników Motoru ciężko miała. Ten mecz pokazał nam, że te stałe fragmenty, które zaczęliśmy trenować przed trzema tygodniami, stawiane zadania przynoszą sukces. Dzisiaj udało się ze stałego fragmentu strzelić bramkę Danielowi Ołowniuk, Mikulenasowi piękną bramkę z rzutu wolnego, a po chwili spojenie słupka z poprzeczką, dobitka Radzia do pustaka i mocna piłka wchodząca ze stałego fragmentu, rzut wolny… bardzo duże niebezpieczeństwo- trenujemy właśnie to! Niestety, Gunevic mógł zostać dziś królem Suwałk- mogliśmy strzelić na 3:2, ale nie wykorzystał sytuacji. W drugiej połowie tych sytuacji stwarzaliśmy multum, ale szczęście nie było po naszej stronie. Zabrakło dzisiaj zdecydowanie myślenia w naszym zespole, komunikacji pomiędzy niektórymi zawodnikami.
