Komentarze trenerów obu drużyn po niedzielnym meczu Wigry – Znicz:
Robert Podoliński, trener Znicza: – W tym meczu było zdecydowanie więcej emocji, niż gry w piłkę. Obie drużyny nie rozpieszczały swoim poziomem, jednak zaangażowanie zawodników jednej i drugiej drużyny mogło się kibicom podobać. Szkoda, że nie wywieźliśmy trzech punktów z tak trudnego terenu. Wiedzieliśmy, że Wigry walczą do końca i zespół z Suwałk jest bardzo zdeterminowany. Myślę, że jeden punkt na terenie Wigier jest cenną zdobyczą.
Marek Witkowski, trener Wigier: – Z takim przeciwnikiem jak Znicz musieliśmy od początku postawić wysoko poprzeczkę i dlatego cieszę się, że zdobyliśmy jeden punkt. Po przebiegu samego spotkania widząc ilość stworzonych sytuacji do strzelenia bramki, nie jestem do końca zadowolnony z wyniku. Cieszę się jednak z zaangażowania zawodników. Bardzo dobrze wytrzymaliśmy ten mecz fizycznie, bo trzeba zauważyć, że graliśmy mecz Pucharowy w środę. Teraz mamy tydzień na przygotowanie się do następnego meczu i mam nadzieję, że pokażemy w nim nasz suwalski charakter.
Komentarze trenerów obu drużyn po niedzielnym meczu Wigry – Znicz:
Robert Podoliński, trener Znicza: – W tym meczu było zdecydowanie więcej emocji, niż gry w piłkę. Obie drużyny nie rozpieszczały swoim poziomem, jednak zaangażowanie zawodników jednej i drugiej drużyny mogło się kibicom podobać. Szkoda, że nie wywieźliśmy trzech punktów z tak trudnego terenu. Wiedzieliśmy, że Wigry walczą do końca i zespół z Suwałk jest bardzo zdeterminowany. Myślę, że jeden punkt na terenie Wigier jest cenną zdobyczą.
Marek Witkowski, trener Wigier: – Z takim przeciwnikiem jak Znicz musieliśmy od początku postawić wysoko poprzeczkę i dlatego cieszę się, że zdobyliśmy jeden punkt. Po przebiegu samego spotkania widząc ilość stworzonych sytuacji do strzelenia bramki, nie jestem do końca zadowolnony z wyniku. Cieszę się jednak z zaangażowania zawodników. Bardzo dobrze wytrzymaliśmy ten mecz fizycznie, bo trzeba zauważyć, że graliśmy mecz Pucharowy w środę. Teraz mamy tydzień na przygotowanie się do następnego meczu i mam nadzieję, że pokażemy w nim nasz suwalski charakter.