W meczu otwierającym nowy sezon II ligi suwalskie Wigry zremisowały na własnym boisku z beniaminkiem GLKS-em Nadarzyn 1:1. Gol dla gospodarzy padł w ostatnich sekundach meczu.Pechowa dla Wigier okazała się 13 minuta. Nadarzyn zaatakował wtedy prawą stroną. Po dośrodkowaniu w pole karne piłka odbiła się od jednego z obrońców Wigier, Salik zdołał ją jedynie musnąć, a ustawiony tuż przed bramką Stylbrych dopełnił formalności. Strata gola podrażniła Wigry, które ruszyły do bardziej zdecydowanych ataków. W 18 minucie z ostrego kąta huknął Makarewicz, a w 37. doskonałą sytuację zaprzepaścił Mikulenas. Najpierw strzelił w bramkarza gości, a dobijając z bliskiej odległości minimalnie przestrzelił. W pierwszej odsłonie dwukrotnie wynik mógł także zmienić Ołowniuk. Po zmianie stron gospodarze nadal atakowali. Strzelali Danilczyk, Pomian, Radzio, Ołowniuk i Statkievicius. Szczęście uśmiechnęło się jednak do Wigier dopiero w ostatnich sekundach meczu. Z prawej strony dośrodkował Pomian, a Radzio ładnym strzałem głową pokonał dobrze dysponowanego tego dnia Misztala. Mecz poprzedziła minuta ciszy, a gospodarze zagrali z czarnymi opaskami. Dzień wcześniej, na sąsiadującym ze stadionem cmentarzu spoczął prezydent Suwałk Józef Gajewski, który zmarł nadle podczas urlopu we Włoszech.
W meczu otwierającym nowy sezon II ligi suwalskie Wigry zremisowały na własnym boisku z beniaminkiem GLKS-em Nadarzyn 1:1. Gol dla gospodarzy padł w ostatnich sekundach meczu.
Pechowa dla Wigier okazała się 13 minuta. Nadarzyn zaatakował wtedy prawą stroną. Po dośrodkowaniu w pole karne piłka odbiła się od jednego z obrońców Wigier, Salik zdołał ją jedynie musnąć, a ustawiony tuż przed bramką Stylbrych dopełnił formalności. Strata gola podrażniła Wigry, które ruszyły do bardziej zdecydowanych ataków. W 18 minucie z ostrego kąta huknął Makarewicz, a w 37. doskonałą sytuację zaprzepaścił Mikulenas. Najpierw strzelił w bramkarza gości, a dobijając z bliskiej odległości minimalnie przestrzelił. W pierwszej odsłonie dwukrotnie wynik mógł także zmienić Ołowniuk. Po zmianie stron gospodarze nadal atakowali. Strzelali Danilczyk, Pomian, Radzio, Ołowniuk i Statkievicius. Szczęście uśmiechnęło się jednak do Wigier dopiero w ostatnich sekundach meczu. Z prawej strony dośrodkował Pomian, a Radzio ładnym strzałem głową pokonał dobrze dysponowanego tego dnia Misztala. Mecz poprzedziła minuta ciszy, a gospodarze zagrali z czarnymi opaskami. Dzień wcześniej, na sąsiadującym ze stadionem cmentarzu spoczął prezydent Suwałk Józef Gajewski, który zmarł nadle podczas urlopu we Włoszech.