Pełny stadion, drugie z rzędu ligowe zwycięstwo i to nie byle z kim, bo z czterokrotnym mistrzem Polskim Widzewem Łódź. Takich chwil się nie zapomina.
Mecz Wigier z Widzewem wywołał olbrzymie zainteresowanie wśród suwalskich kibiców. Mecz obejrzało aż 3006 widzów. Tylko 60 wejściówek zostało nie sprzedanych. Ci którzy przyszli na stadion na pewno nie mają czego żałować, bowiem biało-niebiescy po pełnym emocji spotkaniu pokonali łodzian 2:1.
Suwalczanie na prowadzenie wyszli w 21 minucie meczu. Ładną indywidualną akcją, zakończoną strzałem popisał się Bogusz, piłkę przed sibie odbił Hamzić, a Kamil Adamek z najbliższej odległości wpakował ją głową do bramki.
Piłkarze Widzewa pod koniec pierwszej połowy mieli dwie dobre okazje do wyrówniania. Najpierw zamieszanie w polu karnym rozwiązali obrońcy Wigier, a chwilę później po stracie Rafalskisa w sytuacji sam na sam z Salikiem znalazł się Duda, ale zbyt długo zwlekał ze strzałem.
Druga odsłona zaczęła się dla biało-niebieskich najgorzej jak mogła. Już cztery minuty po wznowieniu gry w polu karnym faulował Karankiewicz, a jedenastkę pewnie wykorzystał Duda. Suwalczanom nie podcięło to jednak skrzydeł i ruszyli do odrabiania strat.
Swoje sytuacje mieli Mackiewicz, Żebrowski i Radzio, któremu udało się w 71 minucie. Dośrodkował Rafalskis, a napastnik Wigier strzałem głową dał upragnione prowadzenie.
W końcówce dość nerwowo było pod bramką biało-niebieskich, a w ostatniej minucie świetną interwencją popisał się Karol Salik. Wigrom udało się jednak zdobyć drugi z rzędu komplet punktów, dzięki któremu zajmują 10. miejsce w tabeli i mają tyle samo punktów co 9. Chojniczanka.
Wigry Suwałki 2:1 (1:0) Widzew Łódź
Bramki: 21′ Adamek, 71′ Radzio – 49′ Nowak.
Wigry: Salik – Bartkowski, Karankiewicz, Wichtowski, Bogusz, Mackiewicz, Rafalskis, Kopczyński, Biel (58′ Żebrowski), Tarnowski (65′ Radzio), Adamek (58′ Sernas).
Widzew: Hamzić – Augustyniak, Nowak, Pidvirnyi (76′ Broź), Wrzesiński (46′ Czapliński), Injac, Mroziński, Kozłowski, Janiec (70′ Batrović), Rybicki, Duda.
Żółte kartki: Kopczyński – Augustyniak, Kozłowski.
Widzów: 3006.