Zła passa przełamana

Wigry rozpoczęły mecz z dużym animuszem i już w 3. minucie mogły objąć prowadzenie. Z lewej strony świetnie dogrywał Kacper Głowicki, jednak do piłki nie zdążył Gużewski. Kilka minut później swoją szansę miał Eryk Matus, który po wyjściu na wolne pole minął rywala, lecz jego strzał został zablokowany przez obrońcę.

W 19. minucie gospodarze dopięli swego. Po faulu na około 20. metrze od bramki Lechii, do piłki podszedł Kacper Głowicki i pięknym, bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego otworzył wynik spotkania. Chwilę później Wigry mogły podwyższyć prowadzenie – po strzale Zagórskiego defensorzy gości w ostatniej chwili zablokowali piłkę. W 32. minucie zza pola karnego huknął jeszcze Łukasz Święty, lecz trafił jedynie w boczną siatkę.

Tuż po przerwie sytuacja Lechii mocno się skomplikowała. W 51. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Artur Dunajski, pozostawiając swoją drużynę w dziesiątkę. Z podyktowanego rzutu wolnego uderzał Święty, jednak futbolówka odbiła się od słupka. To, co nie udało się wówczas, powiodło się kilka minut później – w 56. minucie po podaniu Magnuszewskiego, Łukasz Święty potężnym strzałem z 20 metrów podwyższył na 2:0.

Zaledwie minutę później pomocnik Wigier skompletował dublet. Po błędzie defensywy Lechii piłkę przejął Głowicki, który idealnie wyłożył ją na piąty metr do Świętego, a ten pewnym uderzeniem ustalił wynik na 3:0.

Pomimo gry w osłabieniu, goście z Tomaszowa nie rezygnowali z walki i próbowali zmniejszyć stratę, jednak dobrze dysponowany tego dnia Mateusz Taudul zachował czyste konto. Wigry pewnie pokonały Lechię, wracając na zwycięską ścieżkę.

Wigry Suwałki 3:0 (1:0) Lechia Tomaszów Mazowiecki

Wigry: Taudul – Ozga, Pajnowski, Berezyanskyi, Głowicki (70 Bębenek), Gużewski (85 Modzelewski), Święty, Zagórski (75 Michałowski), Matus (75 Guzdek)

Bramki: 1:0 – Głowicki 20, 2:0 – Święty 56, 3:0 – Święty 57