Suwalskie Wigry po niezwykle emocjonującym i pełnym dramaturgii meczu pokonały vice lidera 2 ligi Puszcze Niepołomice 2-1. Bramki dla Wigier zdobyli Kamil Lauryn i w ostatniej akcji meczu Tomasz Tuttas.
Od początku spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Pierwsze 20 minut to zdecydowana przewaga biało-niebieskich. Dobrych okazji nie wykorzystali Patryk Gondek, Marcin Tarnowski oraz Mariusz Baranowski. Najlepszą z nich miał ten ostatni, jednak zamiast strzelać wykonał o jeden zwód za dużo. Stare dobre przysłowie mówi, że „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” i tak właśnie było w tym wypadku. Puszcza po ładnej kontrze i strzale Roberta Paula objęła prowadzenie. Wigry, mimo straty bramki dalej konsekwentnie atakowały. W 36 minucie po wrzutce Baranowskiego z trudnej piłki uderzał Tomasz Tuttas, jednak jego strzał uderzył w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Krystiana Stępniowskiego. Do końca pierwszej połowy Wigry atakowały, ale Puszcza skutecznie się broniła.
Druga połowa to już całkowita dominacja suwalczan. Wigry cały czas atakowały jednak bezskutecznie. Widoczne było przede wszystkim ogromne zaangażowanie, walka i wiara w to, że ten mecz da się jeszcze wygrać. W 65 minucie Wigry rozpoczynały grę z rzutu wolnego z okolic narożnika boiska. Do piłki podszedł Bartek Widejko, idealnie dośrodkował na głowę dla Mateusza Romachów, piłka spadła wprost pod nogi Kamila Lauryna, który precyzyjnie skierował ją do bramki i mieliśmy już remis. Taki wynik nie zadawalał jednak ambitnych suwalczan, którzy nie spuszczali z tonu i cały czas oblężali bramkę gości. W 77 minucie trener Donatas Vencevicius zdecydował się na ryzykowny, ale zarazem skuteczny ruch zdejmując pomocnika Marcina Tarnowskiego a wprowadzając 3 napastnika Davida Makaradze, który dał bardzo dobrą zmianę. Już 5 minut po wejściu młody Gruzin mógł wyprowadzić Wigry na prowadzenie, jednak w ostatniej chwili obrońca wybił wślizgiem piłkę na rzut rożny. Ostatnie minuty to prawdziwa dramaturgia jakiej przy Zarzeczu dawno nie było. Gdy spotkanie powoli dobiegało końca, a wszyscy byli pewni remisu suwalczanie wyprowadzili ostatni, zabójczy cios. Prawą stroną boiska przedarł się Aleksandar Atanacković, który precyzyjnie dograł do Tomka Tuttasa, a ten z zimną krwią dał Wigrom zasłużone zwycięstwo
Wigry Suwałki – Puszcza Niepołomice 2:1 (0:1)
Bramki: Lauryn 65, Tuttas 90 – Paul 25
Żółte kartki: Lauryn, Widejko, Makaradze – Zontek, Nowak
Sędziowie: Przemysław Bzowski (jako główny), Marek Czarnecki, Bartosz Heinig (jako boczni), Leszek Wnuk (jako techniczny) – Pomorskie KS
Widzów: 700
Wigry: Karol Salik – Mariusz Baranowski (56 Adam Pomian), Kamil Lauryn, Kamil Wenger, Bartosz Widejko, Mateusz Romachów, Patryk Gondek (46 Łukasz Sołowiej), Aleksandar Atanacković, Povilas Lukšys, Marcin Tarnowski (77 David Makaradze), Tomasz Tuttas.
Puszcza: Krystian Stępniowski, Dmytro Rodin, Marcin Biernat, Tomasz Księżyc, Marcin Zontek, Paweł Strózik, Mateusz Cholewiak, Dawid Kałat (74 Łukasz Popiela), Jarosław Lizak (57 Łukasz Nowak), Robert Paul, Paweł Moskwik.