OFICJALNY SERWIS KLUBU
Pomeczowe komentarze trenerów: Marka Witkowskiego oraz Wojciecha Boreckiego. Marek Witkowski, trener Wigier: – Spodziewaliśmy się, że to będzie mecz walki i na pewno takim meczem był. Ta podróż, prawie 700 km, weszła nam w nogi. Mimo, że przyjechaliśmy bez paru zawodników mieliśmy nastawienie aby wygrać to spotkanie. Do 30 minuty, czyli do straty bramki można powiedzieć, że nadawaliśmy ton tego spotkania. Ostatnie wyniki Resovii były optymistyczne dla tej drużyny. Cieszę się, że nasza młodzież, która zastąpiła nieobecnych zawodników poradziła sobie. Myślę, że wynik jest sprawiedliwy. Było to ciężkie spotkanie i obie drużyny mocno walczyły. Ten jeden punkt jest dla nas cenny. Wojciech Borecki, trener Resovii: – Oczekiwania nasze były inne. Po ostatnich dwóch wygranych, ten mecz chcieliśmy także wygrać. Muszę skomplementować zespół przeciwnika, ponieważ Wigry to na pewno nie przypadek, że ostatnie dwa mecze były wygrane. To solidny zespół. Zgadzam się, z trenerem Witkowskim, że stan naszego boiska był bardzo ciężki. My od początku staraliśmy się jak najszybciej zagrywać pod bramkę przeciwnika i faktycznie Wigrom wychodziło to lepiej. My gramy na razie na tyle na ile nas stać. Mój zespół nie potrafi jeszcze narzucić swojego stylu dla wszystkich drużyn przyjezdnych. Moim zdaniem sędziowanie było nieudolne i jestem trochę postawą arbitra zbulwersowany. Ogólnie trzeba podkreślić, że oba zespoły nie rezygnowały i walczyły do końca.
Przedostatnia kolejka II ligi gr. wschodniej przebiegła pod dyktando niespodzianek. Swoje mecze wygrały drużyny z dołu tabeli – Motor Lublin i Start Otwock, a Puszcza Niepołomice bezbramkowo zremisowała z wiceliderem – Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.Do największej niespodzianki doszło w Lublinie, gdzie Motor pokonał OKS 1945 Olsztyn 1:0 po bramce Igora Bortniczuka. Lublinianie tym samym opuścili ostatnie miejsce w tabeli, ale maja tylko dziesięć punktów. Porażka z Motorem to klęska podopiecznych Zbigniewa Kaczmarka, którzy byli zdecydowanym faworytem tej konfrontacji. Niespodzianka także w Otwocku – Start pokonał Okocimski Brzesko 2:1. Gdy w 50. minucie Rafał Gil dał prowadzenie „piwoszom”, wydawało się, że zwycięży faworyt. Start szybko jednak się pozbierał i kilka minut później odpowiedział trafieniem Mikołaja Tokaja, a na kilkanaście minut przed końcem samobójczą bramkę zdobył Mateusz Pawłowicz. Podopieczni Dariusza Dźwigały przerwali serię czterech porażek z rzędu, ale są na odległej 16. pozycji.Mecz Resovii Rzeszów i Wigier Suwałki zakończył się podziałem punktów. Gospodarze objęli prowadzenie po golu Dariusza Kantora, ale suwalczanie wyrównali za pięć minut, kiedy to rzut karny wykorzystał Sebastian Świerzbiński. Wigry w swoim trzecim wyjazdowym meczu nie przegrały i są na wysokim 7. miejscu.Ciekawy mecz obejrzeli kibice w Sokółce, gdzie Sokół podejmował Olimpię Elbląg. Gospodarze szybko prowadzili 2:0 po trafieniach Bartosza Kaśnikowskiego i Kamila Wojtkielewicza, ale równie szybko tę przewagę roztrwonili. Kontaktową bramkę już w 21. minucie zdobył Anton Kołosow. Kilkanaście minut później rzutu karnego nie wykorzystał Lubomir Lubenow, ale gola do szatni na 2:2 strzelił Mateusz Kołodziejski. Kilka minut po wznowieniu gry Kamil Jackiewicz wyprowadził podopiecznych Tomasza Arteniuka na prowadzenie i goście wygrali 3:2. Olimpia dzięki wygranej zajmuje 5. miejsce i traci do lidera tylko trzy punkty. Podział punktów w Łowiczu, gdzie Pelikan zremisował z Wisłą Płock. „Nafciarze” dwa razy wychodzili na prowadzenie po golach Marcina Pacana i Piotra Karwana, ale gospodarze odrabiali straty za sprawą Damiana Kosiorka i Krzysztofa Brodeckiego. Wisła ma czego żałować, bo gdyby wygrała, byłaby samodzielnym liderem.GLKS Nadarzyn przerwą fatalną serię pięciu porażek i zremisował ze Stalą Stalowa Wola 1:1. Beniaminek bardzo długo prowadził po samobójczym golu Bartłomieja Dydo, ale „stalówka” wyrównała w 79. minucie trafieniem Krystiana Getingera. Stal nie wygrała już trzeciego kolejnego meczu, ale jest na wysokim 4. miejscu. GLKS Nadarzyn coraz niżej – na 13. pozycji. A przypomnijmy, że przez kilka kolejek był liderem…Takim samym rezultatem zakończył się mecz Ruchu Wysokie Mazowieckie ze Zniczem Pruszków i tu również gospodarze byli bliżej zgarnięcia całej puli. Ruch prowadził po golu Arkadiusza Żaglewskiego, ale Maciej Rybaczuk wyrównał w 59. minucie. Znicz pozostał liderem. Ruch jest na 14. pozycji, ale gdyby utrzymał prowadzenie, byłby na 9.Na tej właśnie pozycji znajduje się Jeziorak Iława, który godnie pożegnał swoich kibiców przed zimową przerwą i pokonał Stal Rzeszów 2:1. Wydawało się jednak, że mecz zakończy się podziałem punktów. Iławianie objęli prowadzenie w 9. min. po bramce Piotra Piceluka, ale zaraz po przerwie wyrównał Wojciech Reiman. Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo dopiero w 88. minucie po golu Remigiusza Sobocińskiego.Do niespodzianki doszło w Niepołomicach, gdzie Puszcza bezbramkowo zremisowała ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Beniaminek stawia coraz większy opór swoim przeciwnikom, ale nie potrafi wygrywać i po tej kolejce spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Wszystko wskazuje na to, że tam przezimuje, bowiem za tydzień zagra w Elblągu z Olimpią.
Na adres redakcji otrzymaliśmy podziękowania od kibiców z Iławy:”Kibice Jezioraka chcieliby gorąco podziękować, Panu Markowi Witkowskiemu jak i piłkarzom oraz działaczom klubu, za przekazanie klubowej koszulki oraz proporczyka na rzecz naszej akcji „Dla Mateusza”. Koszulkę wystawimy na aukcję i zysk z niej przekażemy na leczenie chorego chłopca. Proporczyk natomiast przekażemy Mateuszowi.” – Fani Jezioraka
Przed nami przedostatnia kolejka rundy jesiennej II ligi gr. wschodniej. Zestaw par zapowiada się interesująco i być może znowu nastąpią zmiany w czubie tabeli.Pierwsze mecze rozpoczną się w sobotę już o godzinie 12:00. Wtedy zagra m.in. ostatni w tabeli Motor Lublin, który tydzień temu zaskoczył, remisując bezbramkowo na wyjeździe z Olimpią Elbląg. Do Lublina przyjedzie OKS 1945 Olsztyn, który plasuje się tylko trzy miejsca wyżej, ale wygrana może dać podopiecznym Zbigniewa Kaczmarka awans nawet o kilka miejsc. Faworytem są olsztynianie.Zajmujący trzecią od końca pozycję Start Otwock podejmie Okocimskiego Brzesko i nawet jeśli wygra, to nie awansuje. „Piwosze” tydzień temu przegrali u siebie z Pelikanem Łowicz 1:2 i zapewne będą chcieli poprawić swoją pozycję. Start przegrał za to w Pruszkowie ze Zniczem i była to czwarta porażka z rzędu.Wigry udadzą się w daleką podróż do Rzeszowa, gdzie zagrają z coraz lepiej spisującą się Resovią, która ostatnio wygrała 2:0 z OKS-em 1945 Olsztyn i pokonała w Stalowej Woli Stal 1:0. Chociaż suwalczanie są na 6. miejscu, a Resovia na 11., to w razie porażki może to się diametralnie zmienić. A o kolejne wyjazdowe zwycięstwo będzie o tyle trudniej, że nie zagra pauzujący za kartki Grażvydas Mikulenas – najskuteczniejszy strzelec Wigier.Sokół Sokóła zagra na własnym boisku z Olimpią Elbląg. Obie drużyny tydzień temu zaskoczyły – Sokół pozytywnie (0:0 ze Świtem), Olimpia negatywnie (0:0 z Motorem). Spoglądając na tabelę i mecze obu drużyn, najbardziej prawdopodobny wydaje się być remis.Niedzielne mecze rozpocznie pojedynek w Łowiczu, gdzie Pelikan podejmie Wisłę Płock. Podopieczni Roberta Wilka ostatnio w końcu wygrali (2:1 w Brzesku), ale „nafciarze” odnieśli zwycięstwa w czterech kolejnych meczach i są już na podium.GLKS Nadarzyn przegrał pięć meczów z rzędu i tym razem nie będzie miał łatwego zadania, bowiem podejmie Stal Stalowa Wola. „Stalówka” grała ostatnio słabo i spadła na 4. miejsce, choć była liderem. W Nadarzynie jednak powinna udowodnić kibicom, że poprzednie mecze to wypadek przy pracy. Puszcza Niepołomice nadal jest przedostatnia, ale zaczęła strzelać gole. Tydzień temu beniaminek aż trzy razy pokonał bramkarza w Płocku, ale i tak przegrał. Tym razem również zanosi się na porażkę, gdyż do Niepołomic przyjedzie Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Jeśli nowodworzanie nie zlekceważą rywala, powinni wygrać i utrzymać drugie miejsce w tabeli, albo awansować na pierwsze.Świt może awansować, jeśli wygra swoje spotkanie i jeśli punkty w Wysokiem Mazowieckiem straci Znicz Pruszków. To spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, chociaż zagra 13. i 1. drużyna w tabeli. Faworytem oczywiście Znicz, ale Ruch łatwo skóry nie sprzeda i stać go przynajmniej na remis.Po porażce z Wigrami, Jeziorak Iława spadł na 14. miejsce w tabeli. Tym razem iławianie podejmą Stal Rzeszów, która zajmuje 6. miejsce i nie przegrała jeszcze meczu wyjazdowego. Jeziorak na pewno będzie chciał godnie pożegnać się z własną publicznością przed przerwą zimową i przy odrobinie szczęścia może pokonać rzeszowian, którzy grają w kratkę.
Wigry zagrają tym razem bez trzech piłkarzy. Nie wystąpią: kontuzjowany od dłuższego czasu Daniel Ołowniuk, pauzujący za kartki Grażvydas Mikulenas oraz inny Litwin Daniel Gunević, który rozwiązał właśnie kontrakt z suwalskim klubem. Będzie to przedostatni mecz suwalczan w rundzie jesiennej II ligi. W ostatnim,14 listopada, suwalczanie zmierzą się, także w Rzeszowie, z tamtejszą Stalą.Piłkarze suwalskich Wigier zmierzą się w Rzeszowie z tamtejszą Resovią. Mecz odbędzie się w sobotę o 12.00. Po 15 kolejkach II ligi Wigry są na szóstym miejscu w tabeli. Resovia zajmuje jedenastą lokatę. Zespół z Rzeszowa traci jednak do suwalczan tylko dwa punkty. W poprzedniej kolejce oba zespoły wygrały. Wigry pokonały w Iławie Jezioraka 3:1, a Resovia zwyciężyła na wyjeździe 1:0 ze Stalą Stalowa Wola.
Gunević grał w Suwałkach od lipca tego roku. Ostatnio był regularnie powoływany do kadry Litwy do lat 19. Jeszcze nie wiadomo, w jakim litewskim klubie będzie kontynuował swoją karierę osiemnastolatek. Jest wychowankiem Żalgirisu Wilno i właśnie z tego klubu przeszedł do Wigier.Młody Litwin Daniel Gunević nie jest już piłkarzem suwalskich Wigier. Klub rozwiązał, za porozumieniem stron, kontrakt z obiecującym zawodnikiem. Gunević grał w Wigrach i jednocześnie uczył się w klasie maturalnej w jednym z suwalskich liceów. Okazało się jednak, że polski program nauczania bardzo różni się od tego na Litwie i piłkarz musiał wrócić do swojej ojczyzny, by tam skończyć szkołę.
Zapraszamy na stronę klubowej telewizji WigryTV.pl do obejrzenia relacji z sobotniego, wyjazdowego meczu suwalskich Wigier z Jeziorakiem Iława.
Komentarze szkoleniowców po spotkaniu Jeziorak Iława – Wigry Suwałki:Wojciech Tarnowski, trener Jezioraka: – Gratuluję Markowi zwycięstwa na trudnym terenie, który bardzo dobrze zna. Pierwsze minuty były pod nasze dyktando i na pewno łatwiej by nam się grało, gdybyśmy którąś ze stworzonych okazji wykorzystali. Akcje po których padły bramki dla Wigier tak naprawdę sprokurowaliśmy sobie sami. Wypada tylko żałować, że nie trafiłem z wyborem rezerwowego bramkarza, bo Mateusz niestety nie uniósł ciężaru tego meczu. W drugiej połowie zagraliśmy va banque. Trzy zmiany, bez praktycznie żadnej możliwości kolejnej. Myślę, że gdyby Zubrzycki dokonał innego wyboru minutę po zdobytej przez nas bramce to mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej.Marek Witkowski, trener Wigier: – Uważam, że jak na końcówkę rozgrywek jesiennych to było bardzo żywe i ciekawe spotkanie. Przez pierwszy kwadrans dwie klarowne sytuacje stworzyli sobie gospodarze. Później piękna bramka Michała Danilczyka miała na pewno duży wpływ na to spotkanie. Następnie strzeliliśmy jeszcze dwie bramki do przerwy i wiedzieliśmy, że w drugiej połowie Jeziorak zaatakuje, bo nie ma nic do stracenia. Cieszę się z tego, że po raz kolejny dobrze spisała się nasza linia obrony i utrzymaliśmy naszą przewagę mimo czerwonej kartki w końcówce.
Piłkarze Wigier po dwutygodniowej przerwie wracają na boiska II ligi. Suwalczanie rozegrają dziś w Iławie z Jeziorakiem kolejny mecz wyjazdowy. Początek spotkania o godz. 14:00.Jeziorak to drużyna dobrze znana trenerowi Wigier – Markowi Witkowskiemu, który wprowadził iławian do nowej II ligi. Gospodarze dzisiejszego meczu spisują się ostatnio bardzo dobrze – są niepokonani od sześciu kolejek, a tydzień temu zremisowali na wyjeździe z Ruchem wysokie Mazowieckie, strzelając wyrównującego gola z rzutu karnego w ostatniej minucie. Jeziorak zajmuje obecnie 10. miejsce, ale ma tyle samo punktów, co 11. Wigry. Warto dodać, że również po dziewiętnaście punktów mają trzy inne drużyny – GLKS Nadarzyn, Pelikan Łowicz i Sokół Sokółka. Zwycięstwo w tym spotkaniu może dać awans nawet o kilka pozycji, a więc stawka jest dość wysoka. Przypomnijmy, że suwalczanie rozegrali w tej rundzie dopiero jeden ligowy mecz wyjazdowy, w którym pokonali Ruch Wysokie Mazowieckie 2:0.Jeziorak Iława – Wigry Suwałki, sobota, 30 października, godz. 14:00Sędzia główny: Remigiusz Lewandowski (Poznań).
Przed nami 15. kolejka o mistrzostwo II ligi gr. wschodniej. Wszystkie mecze odbędą się 30 października, a większość z nich rozpocznie się o godzinie 14:00. Po dwutygodniowej przerwie na drugoligowe boiska powrócą piłkarze Wigier. Przypomnijmy, że tydzień temu suwalczanie nie grali, ponieważ spotkanie ze Stalą Stalowa Wola rozegrano awansem (0:0). Podopieczni Marka Witkowskiego zmierzą się na wyjeździe z Jeziorakiem Iława – drużyną dobrze znaną naszemu trenerowi. Iławianie notują ostatnio wspaniała serię sześciu meczów bez porażki, chociaż w ostatniej kolejce szczęśliwie uratowali remis w Wysokiem Mazowieckiem, wyrównując w ostatniej minucie. Obie drużyny mają po tyle samo punktów i trudno przewidzieć wynik tego spotkania. Zwycięzca może awansować nawet o kilka pozycji, gdyż ścisk w tabeli jest niesamowity.Ciekawie zapowiada się mecz w Rzeszowie, gdzie Stal podejmie Ruch Wysokie Mazowieckie. Rzeszowianie po ostatniej wygranej w Otwocku zajmują bardzo wysokie 4. miejsce i tracą tylko punkt do wicelidera. Ruch po dobrej serii trzech wygranych z rzędu, przegrał z Wigrami i pechowo zremisował z Jeziorakiem. „Mleczni” na pewno powalczą w Rzeszowie o komplet punktów i mimo odległej pozycji w tabeli, nie stoją na straconej pozycji.W Brzesku Okocimski zagra z Pelikanem Łowicz. „Piwosze” po słabym ligowym starcie, ponownie są drużyną, która liczy się w lidze i jest zawsze groźna. Pelikan kontynuuje serię spotkań bez zwycięstwa – chociaż tydzień temu bardzo się starał i prowadził ze Zniczem Pruszków 2:0, to zremisował 2:2 i nie wygrał szóstego meczu z rzędu. Teoretycznie faworytem jest Okocimski, ale podopieczni Roberta Wilka muszą kiedyś się przełamać.Coraz lepiej radzi sobie Olimpia Elbląg, która tydzień temu pokonała na wyjeździe GLKS Nadarzyn 2:0. Piłkarze Tomasza Arteniuka podejmą tym razem Motor Lublin i po tym meczu powinni być nadal niepokonaną drużyną na własnym boisku. Jeśli elblążanie nie zlekceważą ostatniej drużyny naszej ligi, to powinni wygrać bez większych problemów.Swą trudną sytuację postara się poprawić OKS 1945 Olsztyn, który podejmie GLKS Nadarzyn. Po zwycięstwie 3:2 nad Stalą Stalowa Wola, wydawało się, że podopieczni Zbigniewa Kaczmarka będą pieli się w górę tabeli, ale tydzień temu przegrali na wyjeździe z Resovią 0:2. Ponadto olsztynianie mają w nogach środowy mecz Pucharu Polski z Ruchem Chorzów, w którym musieli biegać przez 120 minut. Pocieszeniem może być fakt, że rywal w ostatnich pięciu meczach zdobył zaledwie punkt i nie strzelił gola. Ale każda passa kiedyś się kończy…Wicelider Stal Stalowa Wola podejmie Resovię Rzeszów i choć goście plasują się dopiero na 13. pozycji, to kibice powinni obejrzeć ciekawe widowisko. Derby województwa podkarpackiego przyciągną na stadion wielu widzów, co powinno dodatkowo zmobilizować piłkarzy do jeszcze lepszej gry. Faworytem jest „stalówka”, ale derby rządzą się swoimi prawami…Wieczorną sesję meczów rozpoczną piłkarze Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, którzy podejmą Sokoła Sokółka. Podopieczni Witolda Mroziewskiego przerwali tydzień temu swą serię siedmiu meczów bez porażki, przegrywając z Wisła Płock 1:2, ale tracąc gola dopiero w ostatniej minucie. Świt jest liderem i w końcu zaczął wygrywać. Powinien w sobotę utrzymać pozycję lidera.Wisła Płock wygrała trzy mecze z rzędu i powinna odnieść kolejne zwycięstwo, gdyż podejmie Puszczę Niepołomice. Goście po zmianie trenera grają nieco lepiej, ale nadal nie mogą wygrać. Trudno się spodziewać, by udało im się to w Płocku. Nawet remis byłby sporym zaskoczeniem.W ostatnim meczu 15. kolejki Znicz Pruszków podejmie Strat Otwock i jest zdecydowanym faworytem. Dariusz Dźwigała pozostał na stanowisku trenera OKS-u, chociaż sporo mówiło się o tym, że zostanie zwolniony. Trener otrzymał dodatkowy kredyt zaufania, ale w Pruszkowie o punkty będzie bardzo trudno.
Daniel Gunevic, pomocnik drugoligowych Wigier Suwałki, wystąpił dziś w barwach reprezentacji Litwy do lat 19 w przegranym 0-1 (0-1) meczu eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy przeciwko Izraelowi. Gunevic na boisku przebywał przez całe spotkanie.21 października 2010, 15:00 – Mariampol Litwa 0-1 Izrael Ben Ben-Yair 26 żółta kartka: Tomas Dapkus, Edvinas Girdvainis, Martynas Dapkus, Lukas Bielskis, Marius Miškinis – Ahad Azam, Or Lagrisi. sędziował: Boško Jovanetić (Serbia). Grupa 11: 1. Hiszpania 2 6 9-02. Izrael 2 6 4-03. Armenia 2 0 0-64. Litwa 2 0 0-7źródło: 90minut.pl
Przed nami 14. seria spotkań o mistrzostwo II ligi gr. wschodniej. Tym razem bez piłkarzy Wigier Suwałki, którzy swój mecz ze Stalą Stalowa Wola rozegrali awansem (0:0). Suwalczanie zajmują wysokie 6. miejsce w tabeli, ale na pewno spadną na niższą pozycję w ten weekend.Jako pierwsi na boisko wybiegną piłkarze Startu Otwock i Stali Rzeszów. Podopieczni Dariusza Dźwigały spisują się w tym sezonie fatalnie, gdyż zajmują odległe 16. miejsce i nie potrafią wygrać już od czterech meczów. Stal przed tygodniem pokonała 1:0 Pelikana Łowicz i dzięki temu awansowała aż na 4. miejsce. Teoretycznie zatem faworytem są rzeszowianie, ale w tej lidze faworyt nie raz zawodził, szczególnie na wyjeździe.Resovia Rzeszów i OKS 1945 Olsztyn nie spisują się dużo lepiej od Startu Otwock, gdyż zajmują kolejno 15. i 14. miejsce. Olsztynianom na lepsze jutro dało nadzieję ostatnie zwycięstwo nad liderem – Stalą Stalowa Wola 3:2. Resovia przegrała co prawda w Elblągu z Olimpią 1:2, ale wcześniej zremisowała ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 1:1 i rozbiła Wisłę Płock 4:0. Wydaje się, że podopieczni Wojciecha Boreckiego kryzys mają już za sobą i nie powinni przegrać z piłkarzami Zbigniewa Kaczmarka.Motor Lublin – Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Tu faworyt może być tylko jeden. Nowodworzanie są na podium i przed tygodniem pewnie pokonali GLKS Nadarzyn 3:1, przełamując w ten sposób serię czterech meczów bez zwycięstwa. Motor jak był, tak i jest ostatni w tabeli i każdy inny wynik niż zwycięstwo Świtu będzie sporą niespodzianką.Po zmianie trenera piłkarze Puszczy Niepołomice radzą sobie lepiej na drugoligowych boiskach – najpierw dwa bezbramkowe remisy – z Jeziorakiem Iława i Stalą Rzeszów, a przed tygodniem minimalna porażka w Pruszkowie z faworyzowanym Zniczem 1:2. To jednak wciąż mało, by wyjść ze strefy spadkowej i nawet zwycięstwo w meczu z Okocimskim Brzesko tego nie sprawi. O trzy punkty będzie trudno – „piwosze” co prawda zajmują dość odległe 12. miejsce, ale gdyby przed tygodniem pokonali Sokoła Sokółka, byliby w czołówce. Warto dodać, że podopieczni Krzysztofa Łętochy w ostatnich czterech meczach zdobyli dziesięć punktów i nie stracili bramki, są zatem faworytem tego spotkania.Siedem kolejnych meczów bez porażki – to bilans Sokoła Sokółka. Tę serię postarają się przerwać piłkarze Wisły Płock, którzy wygrali ostatnio 1:0 z GLKS-em Nadarzyn i 2:0 z Motorem Lublin, co dało awans na 5. miejsce w tabeli. Piłkarze Jarosława Araszkiewicza powinni wygrać w Sokółce, ale z drugiej strony Sokół już tyle razy zaskoczył, że żaden wynik w tym spotkaniu nie powinien być wielkim zaskoczeniem.Niedzielne mecze zainaugurują piłkarze Pelikana Łowicz i Znicza Pruszków. Podopieczni Roberta Wilka spisują się ostatnio fatalnie, gdyż w pięciu meczach zdobyli zaledwie 2 punkty, a trzy ostatnie potyczki przegrali. Znicz jest wiceliderem i jeśli wygra lub zremisuje przy korzystnym wyniku Świtu, awansuje na fotel lidera. Pelikan musi jednak w końcu się przełamać. Może zrobi to w niedzielę…GLKS Nadarzyn był rewelacyjnym beniaminkiem II ligi i długo liderował. Ostatnio jednak drużyna spod Warszawy wyraźnie nie radzi sobie z rywalami – trzy porażki z rzędu sprawiły, że GLKS spadł na 7. miejsce. Do Nadarzyna przyjedzie podbudowana ostatnim zwycięstwem z Resovią Rzeszów Olimpia Elbląg. Trudno wskazać faworyta meczu drużyn z środka tabeli, ale wydaje się, że gospodarzy stać na przełamanie feralnej passy i pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie (wcześniej beniaminek w roli gospodarza grał w Pruszkowie). Niezależnie od wyniku, któraś z drużyn wyprzedzi w tabeli piłkarzy Wigier.Ruch Wysokie Mazowieckie przegrał z Wigrami Suwałki 0:2, chociaż wcześniej odniósł trzy kolejne zwycięstwa i był faworytem w derbach województwa podlaskiego. Podopieczni Sławomira Kopczewskiego będą mieli okazję do rehabilitacji w meczu z Jeziorakiem Iława, który ostatnio pozytywnie zaskakuje i nie przegrał od pięciu kolejek, a dwa ostatnie mecze z Pelikanem Łowicz i Startem Otwock wygrał 2:1. Faworytem jest jednak Ruch, który powinien przerwać tę dobrą serię iławian.
Zapraszamy na stronę klubowej telewizji WigryTV.pl do obejrzenia relacji z niedzielnego meczu suwalskich Wigier z Ruchem Wysokie Mazowieckie.
Wypowiedzi trenerów po niedzielnym spotkaniu Ruch Wysokie Mazowieckie – Wigry Suwałki: Sławomir Kopczewski, trener Ruchu: – Przegraliśmy kolejne spotkanie derbowe. Szkoda tych punktów, które uciekają „u siebie”. Zespół prezentował się dobrze we wcześniejszych wygranych trzech meczach, niestety w spotkaniu z Wigrami zniweczyliśmy to wszystko co wcześniej wypracowaliśmy. Postawiliśmy na otwarty futbol. Od siedemdziesiątej minuty nie mieliśmy już czego bronić. Zdecydowałem się na grę trzema obrońcami, ale niestety nie przyniosło to żadnego rezultatu. Mecze wygrywa ten kto zdobywa bramki, nam się to nie udało i możemy być po tym spotkaniu smutni. Marek Witkowski, trener Wigier: – Dobre boisko, ładna pogoda, derby województwa, my po trzynastu meczach zagranych u siebie, cieszy zwycięstwo. Dużo dał nam tygodniowy odpoczynek po meczu z OKS-em. Wcześniej graliśmy praktycznie mecze co trzy dni i mieliśmy trochę problemów z kadrą. Na szczęście chłopaki złapali trochę oddechu. Odpoczynek dał nam wiarę w lepsze granie i dzisiaj było to widać na boisku. Pierwsza bramka szybko ustawiła te spotkanie, mieliśmy okazje aby podwyższyć ten wynik. Graliśmy ze świadomością, że jest to gorący teren. Stałe fragmenty gry wykonywane przez Ruch były groźne, jednak nasza gra w obronie była bardzo dobra. W drugiej połowie ładna kontra podwyższyła nam wynik i było już po spotkaniu.
Zapraszamy do działu „Galeria”, gdzie zamieściliśmy zdjęcia ze niedzielnego meczu, w którym Wigry pokonały Ruch Wysokie Mazowieckie 2:0. Autorem zdjęć jest Tomasz Żukowski.
Nie zabrakło niespodziewanych rozstrzygnięć w meczach 13. kolejki o mistrzostwo II ligi gr. wschodniej. Największym zaskoczeniem jest zwycięstwo OKS-u 1945 Olsztyn z liderem – Stalą Stalowa Wola 3:2. Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili także piłkarze Wigier, którzy w sowim pierwszym meczu wyjazdowym pokonali Ruch Wysokie Mazowieckie 2:0 i awansowali na 6. miejsce w tabeli.Spotkanie w Olsztynie miało przebieg niczym dobry film akcji. Najpierw piękna bramka Roberta Tunkiewicza dała prowadzenie gospodarzom, ale goście po kilkunastu minutach prowadzili 2:1 po golach Bartosza Rosłonia i Daniela Radawca. Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka walczyli jednak bardzo ambitnie i jeszcze przed przerwą zdołali strzelić dwa gole (Daniel Michałowski i Łukasz Tumicz). W drugiej połowie gospodarzom udało się utrzymać korzystny wynik, a ciekawiej niż na boisku było momentami na trybunach. Kibice „Stalówki” zjawili się bowiem w licznej około trzystuosobowe grupie. W Iławie Jeziorak po raz kolejny udowodnił, że na własnym boisku jest bardzo groźny i pokonał Start Otwock 2:1. Gospodarze prowadzili już 2:0 po golach Marcina Kalkowskiego i Tomasza Sedlewskiego. Gości stać było tylko na trafienie Macieja Buszko. Start nie wygrał już czterech spotkań z rzędu, a Jeziorak awansował na 9. miejsce.Mecz Okocimski Brzesko – Sokół Sokółka bez historii. Bezbramkowy remis śmiało można uznać za kolejny sukces podopiecznych Witolda Mroziewskiego, którzy są niepokonani już od siedmiu meczów.Olimpia Elbląg w końcu przełamała się. Podopieczni Tomasza Arteniuka w meczu z Resovią Rzeszów od samego początku przeważali i szybko strzelili dwa gole (Anton Kołosow, Andrzej Matwijów). Goście przebudzili się dopiero w drugiej połowie, ale bramka Kamila Walaszczyka dała tylko nadzieję na korzystniejszy rezultat. Olimpia dowiozła zwycięstwo do końca i nadal jest niepokonana na własnym stadionie.Wisła Płock była zdecydowanym faworytem w meczu z Motorem Lublin, ale „nafciarze” męczyli się niemiłosiernie. Podopieczni Jarosława Araszkiewicza co prawda wygrali 2:0, ale gole Marcina Pacana i Tomasza Grudnia padły dopiero w 80. i 90. minucie. Dzięki tej wygranej Wisła awansowała na 5. miejsce.Nie męczył się za to Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który pewnie pokonał GLKS Nadarzyn 3:1. Nowodworzanie prowadzili 2:0 po golach Łukasza Galickiego i Dariusza Zjawińskiego, ale tuż przed przerwą kontaktową bramkę zdobył najskuteczniejszy strzelec naszej ligi – Piotr Bajera. Świt nie dał jednak odebrać sobie zwycięstwa i Grzegorz Kończyński ustalił wynik meczu w drugiej połowie. Świetnie zaczęli długą serię wyjazdowych meczów piłkarze suwalskich Wigier, którzy pokonali ruch Wysokie Mazowieckie 2:0. Faworytem tego spotkania była drużyna Sławomira Kopczewskiego, która wygrała trzy ostatnie mecze. Suwalczanie jednak po golach Sebastiana Świerzbińskiego w 5. i Grażvydasa Mikulenasa w 85. minucie pewnie wygrali 2:0 i awansowali na 6. miejsce w tabeli.W końcu na własnym stadionie przełamała się Stal Rzeszów, która pokonała Pelikana Łowicz 1:0. Co prawda dość szczęśliwie, bo bramka Wojciecha Reimana padła dopiero w 83. minucie. Dzięki tej wygranej rzeszowianie są już na 4. miejscu i tracą zaledwie trzy oczka do miejsca premiowanego awansem. Pelikan natomiast ostatnio dołuje – podopieczni Roberta Wilka nie wygrali już piątego meczu z rzędu.W ostatnim pojedynku 13. kolejki Znicz Pruszków podejmował Puszczę Niepołomice. Gdy Paweł Bylak w 8. minucie dał prowadzenie pruszkowianom, wydawało się, że gospodarze odniosą łatwe zwycięstwo. Tymczasem w 35. minucie Sławomir Zubel zdobył wyrównującego gola. Znicz ostatecznie wygrał 2:1, ale decydującą bramkę strzelił dopiero w 76. minucie.
Mecze 13. kolejki rozgrywek o mistrzostwo II ligi gr. wschodniej na pewno nie zmienią lidera tabeli – w czubie pozostanie Stal Stalowa Wola. Zapowiada się jednak ciekawa walka o 2. miejsce. Kibice będą z ciekawością również śledzić mecz Ruch Wysokie Mazowieckie – Wigry Suwałki, bowiem suwalczanie zagrają po raz pierwszy w tym sezonie na wyjeździe.W spotkaniu drużyn z dolnej części tabeli, Jeziorak Iława podejmie Start Otwock. Obie drużyny zaskoczyły w ostatniej kolejce – Jeziorak pozytywnie (wygrana 2:1 w Łowiczu z Pelikanem), a Start negatywnie (porażka u siebie 1:4 z Ruchem Wysokie Mazowieckie). Iławianie dobrze spisują się na własnym boisku, ale goście grają w kratkę, zatem trudno przewidzieć wynik tego spotkania.Okocimski Brzesko przypomniał sobie jak się wygrywa ligowe mecze. Znajdujący się na 8. miejscu „piwosze” zwyciężyli w trzech ostatnich spotkaniach, a jeśli uda im się pokonać Sokoła Sokółka, mogą awansować o kilka pozycji. Problem tylko, że podopieczni Witolda Mroziewskiego mają wspaniałą passę sześciu meczów z rzędu bez porażki. Czy zaskoczą po raz kolejny?Wisła Płock powinna przespacerować się podczas meczu z Motorem Lublin. „Nafciarze” zapomnieli już o kompromitacji z Resovią Rzeszów (0:4 u siebie) – wygrali ostatnio 1:0 z GLKS Nadarzyn i powinni po raz kolejny zainkasować komplet punktów. Pamiętajmy jednak, że Znicz Pruszków również dopisał sobie trzy oczka przed meczem z „czerwoną latarnią” naszej ligi, a ostatecznie szczęśliwie zremisował. Świt Nowy Dwór Mazowiecki zajmuje 3. miejsce w tabeli, ale nie zdołał wygrać w czterech ostatnich meczach. W derbach Mazowsza nowodworzanie podejmą GLKS Nadarzyn, który zajmuje 4. pozycję, a więc na papierze powinna to być najciekawsza potyczka 13. kolejki. Beniaminek w trzech poprzednich meczach zdobył zaledwie punkt i nie strzelił bramki. Zobaczymy zatem która z drużyn się przełamie. A może padnie remis.Pod względem kibicowskim najciekawiej będzie w Elblągu, gdzie Olimpia podejmie Resovię Rzeszów. Piłkarsko nie musi być już ciekawie, gdyż obie drużyny plasują się w dolnych rejonach tabeli. Rzeszowianie po zmianie trenera grają wyraźnie lepiej i przynosi to efekt w postaci punktów (cztery w trzech meczach). Podopieczni Tomasza Arteniuka nie przegrali jeszcze na własnym boisku, ale ostatnia passa nie przynosi im chwały (punkt w trzech meczach). Kibice liczą, że elblążanie w końcu wygrają na własnym boisku, ale Resovia na pewno będzie walczyła o zwycięstwo.W Olsztynie wierzą, że niemożliwe stanie się możliwe. Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka zajmują 3. pozycję od końca i podejmują lidera – Sta Stalowa Wola. Statystyka wskazuje na to, że padnie remis. Gospodarze jednak mają szansę by w końcu przełamać się – różnica w tabeli jest kolosalna, ale Stal nie gra ostatnio najlepiej i miała sporo szczęścia w niektórych meczach. A zła passa olsztynian w końcu musi się kiedyś skończyć.W niedzielę zostaną rozegrane trzy mecze. Piłkarze suwalskich Wigier zagrają po raz pierwszy w tym sezonie na wyjeździe – ich rywalem będzie Ruch Wysokie Mazowieckie. Mistrzowie remisów co prawda plasują się wyżej od podopiecznych Sławomira Kopczewskiego, ale w razie porażki, ulegnie to zmianie. A Ruch pozbierał się po słabym początku i wygrał ostatnio trzy mecze z rzędu. Derby województwa podlaskiego zapowiadają się zatem bardzo interesująco, a remis, choć przez kibiców Wigier jest już chyba znienawidzonym wynikiem, nie byłby złym rezultatem.W Rzeszowie spotkają się dwie drużyny, które nie zachwycały w ostatnich meczach. Siódma w tabeli Stal zagra z piątym Pelikanem, który nie wygrał czterech ostatnich meczów. To kolejny mecz, w którym trudno przewidzieć rozstrzygnięcie. Znicz Pruszków powinien obronić pozycję wicelidera, a być może zbliżyć się do Stali Stalowa Wola, gdyż w ostatnim meczu 13. kolejki zagra z Puszczą Niepołomice. Beniaminek po zmianie trenera dwukrotnie zremisował bezbramkowo, a taki wynik w Pruszkowie byłby sukcesem gości. Znicz doświadczony jednak spotkaniem z Motorem Lublin nie powinien zlekceważyć przeciwnika.
Pierwszy w tym sezonie ligowy wyjazd piłkarzy suwalskich Wigier. W niedzielę, zajmujący dziesiątą lokatę w tabeli II ligi podopieczni Marka Witkowskiego zmierzą się z plasującym się o trzy oczka niżej Ruchem Wysokie Mazowieckie.Tym spotkaniem suwalczanie rozpoczną bardzo długą serię spotkań wyjazdowych, ponieważ na dobre ruszył remont ich stadionu.
Chociaż Wigry są wyżej w tabeli, lepsze wyniki osiągają ostatnio gospodarze. Ruch wygrał trzy spotkania z rzędu. Traci do suwalczan już tylko jeden punkt. Najskuteczniejszymi graczami Wigier i Ruchu są Sebastian Radzio i Arkadiusz Żaglewski. Obaj zdobyli do tej pory po cztery gole. Warto też dodać, że w Ruchu występują dwaj byli piłkarze Wigier, pomocnicy Marcin Trzaskalski i Karol Drągowski. W minionym sezonie zespół z Wysokiego Mazowieckiego miał skuteczną receptę na Wigry. U siebie wygrał 1:0, a w Suwałkach 2:0. W końcowym rozrachunku oba zespoły zgromadziły jednak po 56 punktów i uplasowały się w połowie ligowej tabeli.
Mecz Ruch- Wigry w niedzielę o 14.00 na stadionie przy ulicy 1 Maja 14 w Wysokiem Mazowieckiem.
Piłkarze powołani do reprezentacji U-18 na konsultację w Grodzisku
Wielkopolskim:Jakub Bąk (Korona Kielce), Gerard Bieszczad (Lech Poznań), Marcin Byszewski (Lech Poznań), Dominik Chromiński (Lech Poznań), Szymon Drewniak (Lech Poznań), Sebastian Duda (Stal Mielec), Kornel Duś (Górnik Wałbrzych), Patryk Fryc (Stal Mielec), Michał Grunt (Zagłębie Sosnowiec), Kamil Kamiński (Legia Warszawa), Jakub Kiełb (UKS SMS Łódź), Arkadiusz Kuciński (Jeziorak Iława), Dominik Kun (Vęgoria Węgorzewo), Mateusz Lewandowski (Wisła Płock), Mateusz Maruniak (Lech Poznań), Michał Nalepa (Wisła Kraków), Kornel Osyra (Zagłębie Lubin), Piotr Piekarski (GKS Bełchatów), Mateusz Pielak (Junior Ursynów (Warszawa)), Damian Suszczewicz (Wigry Suwałki), Karol Szostek (Bałtyk Gdynia), Michał Szromnik (Arka Gdynia), Sebastian Wladyko (Tennis Borussia Berlin, Niemcy), Krystian Żołnierewicz (Arka Gdynia).
Zapraszamy na stronę klubowej telewizji WigryTV.pl do obejrzenia relacji z sobotniego meczu suwalskich Wigier z OKSem 1945 Olsztyn.
Piłkarz suwalskich Wigier Daniel Gunevic został powołany do reprezentacji Litwy do lat 19 na mecze eliminacji mistrzostw Europy. 19 października Litwini spotkają się w z Hiszpanią, 21 października z Izraelem, a 24 października z Armenią. Wszystkie trzy mecze odbędą się w Mariampolu.
Za nami 12. kolejka spotkań o mistrzostwo II ligi gr. wschodniej. Do największej niespodzianki doszło w Łowiczu, gdzie Pelikan przegrał ze słabo grającym na wyjazdach Jeziorakiem Iława 1:2. Zaskakująco łatwo poradzili sobie piłkarze Ruchu Wysokie Mazowiecki, którzy ograli w Otwocku Start aż 4:1. Do przerwy jednak nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy, gdyż podopieczni Dariusza Dźwigały prowadzili 1:0 po golu Igora Migalewskiego. W drugiej połowie bramki Przemysława Kołłątaja, Łukasza Jeglińskiego, Eugeniusza Kołodziejczyka i Marcina Trzaskalskiego dały podopiecznym Sławomira Kopczewskiego trzecie zwycięstwo z rzędu.W „biało-niebieskich” derbach spotkały się Wigry Suwałki i OKS 1945 Olsztyn. Obie drużyny są specjalistami od remisów i jak łatwo było się spodziewać, podzieliły się punktami. Suwalczanie dwa razy obejmowali prowadzenie – najpierw za sprawą Sebastiana Radzio, a później Michała Danilczyka. Goście wyrównywali po golach Pawła Baranowskiego i Bogdana Miłkowskiego w doliczonym czasie gry. Piłkarze stworzyli dobre widowisko, które swoimi decyzjami starał się popsuć sędzia Grzegorz Pożarowszczyk.Kibice Olimpii Elbląg liczyli na niespodziankę w Stalowej Woli, ale ich drużyna nie sprostała liderowi i uległa Stali 0:1 po golu niezawodnego Kamila Gęśli w 80. minucie. Goście mieli po tym spotkaniu sporo pretensji do sędziego, który ich zdaniem faworyzował gospodarzy. Faktem jest, że „Stalówka” utrzymała 1. miejsce w tabeli.Coraz lepszą formę prezentują piłkarze Resovii Rzeszów, którzy przed tygodniem rozgromili na wyjeździe Wisłę Płock 4:0, a w sobotę byli o krok od kolejnego zwycięstwa. Piłkarze Wojciecha Boreckiego długo prowadzili ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki po golu Sebastiana Hajduka, ale goście wyrównali w 80. minucie za sprawą Michała Strzałkowskiego. W Lublinie bez niespodzianki. Motor przegrał z Okocimskim Brzesko 0:3 po dwóch golach Jakuba Czerwińskiego i trafieniu Gabriela Pisarika. „Piwosze” wygrali trzeci mecz z rzędu i są już na 8. miejscu w tabeli.Piłkarze Puszczy Niepołomice po zmianie trenera jeszcze nie przegrali, ale też nie wygrali. Podopieczni Roberta Jończyka znowu bezbramkowo zremisowali, tym razem ze Stalą Rzeszów, która po dobrym początku sezonu nie może się odnaleźć. Znowu pozytywnie zaskoczył Sokół Sokółka, który nie przegrał szóstego kolejnego meczu. Tym razem podopieczni Witolda Mroziewskiego urwali punkty silnemu Zniczowi Pruszków (0:0), który chciał zrehabilitować się za zeszłotygodniową wpadkę w meczu z Motorem Lublin. Co prawda nie udało się, ale pruszkowianie nadal są wiceliderem.Niedziela nie była szczęśliwa dla gospodarzy, którzy przegrali swoje mecze. Dużym zaskoczeniem jest porażka Pelikana Łowicz z Jeziorakiem Iława, który do tej pory w meczach wyjazdowych zapunktował tylko w Sokółce (0:0). Iławianie po golach Iwo Zubrzyckiego i Tomasza Zakierskiego wygrali 2:1. Beniaminek z Nadarzyna spuścił z tonu, bowiem nie wygrał kolejnego spotkania, mało tego, GLKS musiał w derbach Mazowsza uznać wyższość Wisły Płock. „Nafciarze” wygrali skromnie 1:0 po golu Marcina Pacana z rzutu karnego. Widać rewolucja w drużynie chyba pomogła.
Wypowiedzi trenerów po meczu Wigry Suwałki – OKS 1945 Olsztyn:Zbigniew Kaczmarek, trener OKS-u: – Było to emocjonujące spotkanie. Duży wpływ niestety na te emocje miał sędzia główny, który nie dopasował się do poziomu tego widowiska. Wprowadził niepotrzebną nerwowość. Wynik meczu jest chyba zasłużony. My mieliśmy chyba lepsze sytuacje, ale Wigry to dobry zespół, który zaprezentował się dobrze i solidnie. Wywiezienie punktu z tego terenu jest dobrym rezultatem. Ciągle nie możemy się przełamać w zwycięstwach. Brakuje nam i Wigrom, trochę piłkarskiego szczęścia. Musi nastąpić w końcu przełamanie i życzę tego zespołowi z Suwałk.Marek Witkowski, trener Wigier: – Obie jedenastki stworzyły w tą piękną pogodę, na świetnej murawie dobre widowisko. W początkowej fazie spotkania mieliśmy sporo błędów w linii obrony. Na szczęście udało nam się wykorzystać błąd stoperów OKS-u i zdobyć pierwszą bramkę. Świetny strzał Sebastiana Radzio dał nam prowadzenie. W drugiej połowie zachowanie sędziego wprowadziło niepotrzebne napięcie na boisku. Ciężko jest ocenić zachowanie arbitra w doliczonym czasie gry, kiedy uznał bramkę na 2-2. Myślę, że podział punktów nie satysfakcjonuje ani OKS-u, ani nas. Dziękuję chłopakom za walkę. Wiem, że czują grę w kościach, bo mecze gramy praktycznie co trzy dni.
Zapraszamy do działu „Galeria”, gdzie zamieściliśmy zdjęcia ze sobotniego meczu, w którym Wigry zremisowały z OKSem 1945 Olsztyn 2:2. Autorem zdjęć jest Tomasz Żukowski, Wojciech Otłowski oraz Tomasz Buczyński
| POZ. | KLUB | PKT. | M. | |
|---|---|---|---|---|
1 |  | Unia Skierniewice | 39 | 18 |
2 |  | Legia II Warszawa | 35 | 17 |
3 |  | Wigry Suwałki | 31 | 18 |
4 |  | ŁKS Łomża | 29 | 17 |
5 |  | Wisła II Płock | 27 | 18 |
6 |  | Broń Radom | 27 | 18 |
7 |  | GKS Bełchatów | 26 | 18 |
8 |  | Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 26 | 18 |
9 |  | Warta Sieradz | 25 | 17 |
10 |  | Jagiellonia II Białystok | 24 | 18 |
11 |  | GKS Wikielec | 23 | 18 |
12 |  | Victoria Sulejówek | 22 | 18 |
13 |  | Lechia Tomaszów Mazowiecki | 22 | 18 |
14 |  | Pelikan Łowicz | 19 | 17 |
15 |  | Stomil Olsztyn | 19 | 18 |
16 |  | Mławianka Mława | 18 | 18 |
17 |  | Polonia Lidzbark Warmiński | 16 | 18 |
18 |  | Sokół Aleksandrów Łódzki | 12 | 18 |
